Not logged in | Log in | Sign Up
Wewnątrz wciąż wisi stary telefon na "korbkę", kto wie, może po wrzuceniu monety działa. bo nie wygląda na nieczynny.
@Skwarkson1680 - dzięki za zdjęcie telefonu. No, wiedziałam! Od razu "poczułam" klimat tego miejsca. Przerażające, że pamiętam czasy, gdy takie automaty telefoniczne były normą. Ba! Mam nawet żetony... Czas wybrać się do Oleśnicy i sprawdzić, czy ten telefon działa. Tym bardziej, że w tym przypadku da się to zrobić bez żetonu.
Te dzieci nic już teraz nie wiedzą. To jest telefon z tarczą, a na korbkę wyglądał tak: https://6.allegroimg.com/s1024/0c2c47/a3758fac480e9739f0633027c296
@Krzychu - też mi się to rzuciło w oczy, ale nie chciałam już tego prostować. Mogłeś jednak dać inny przykład: https://3.bp.blogspot.com/-f0ZRN9P5UyU/UcVr5VG6C1I/AAAAAAAAAE4/F9iGRqhDflk/s1600/earlyphone.jpg lub https://obrazki.elektroda.pl/8758805700_1451686138.jpg
Iza, co Ty z jakimś retro wyjeżdżasz? Ten drugi się nie nadaje, bo ma tarczę. A prawdziwy telefon na korbkę pamiętam z domu, gdy w latach 1977-1984 mieszkałem w Rozprzy (obecnie powiat piotrkowski) w domu należącym do tamtejszego PGR-u. Mieliśmy taki bakelitowy telefon: https://thumbs.img-sprzedajemy.pl/1000x901c/68/5b/c8/stary-telefon-rwt-na-korbke-korbe-bakelitowy-z-antykwariat-borow-sprzedam-525803875.jpg. Pod stolikiem, na którym stał był akumulator do telefonu w drewnianej skrzynce. A numer telefonu mieliśmy 9. Takie telefony obsługiwała centrala ręczna mieszcząca się w Urzędzie Pocztowo-Telekomunikacyjnym. Żeby zadzwonić trzeba było pokręcić korbką i odzywała się pani z centrali, która łączyła z żądanym numerem. OIDP, takie centrale w wioskach pracowały w godz. 7-15 albo 7-18 w dni robocze.
To nie Wrocław! Ps. Szkoda budki telefonicznej z peronu w Jeleniej Górze. Długo się trzymała.