Not logged in | Log in | Sign Up
Niestety, dla komunikacji publicznej nadchodzą teraz trudne czasy. Wielu przewoźników z powodu pandemii (i nie tylko) podnosi ceny biletów i to zniechęca ludzi do podróżowania. A i tak z powodu pandemii wiele osób i bez tych podwyżek zrezygnowało z publicznego transportu. Do tego jeszcze spadły ceny paliw. A w obecnych czasach kiedy w większości polskich domów jest samochód to właśnie cena podróży odgrywa kluczową rolę. Jak np. cena biletu do Ustki to 8 zł a koszt podróży ekonomicznym samochodem jest prawie o połowę niższy to o czym tu rozmawiać. Jeżeli nie zmieni się w Polsce podejścia do finansowania publicznego transportu to niedługo nastaną czasy, gdzie miasta staną w korkach a przewoźnicy będą po kolei upadać.