Not logged in | Log in | Sign Up
Skoro samo miasto chce miec pseudozabytkowo, to tak im to buduja. Gorzej, ze ten bruk sie rozsypuje - zwlaszcza przy rozjazdach, gdzie dzialaja duze sily. Ten tor byl chyba kladziony tuz przed albo tuz po powodzi w 1997. A na samym zdjeciu pokazany jest priorytet dla KM - czyli "wydzielenie torowiska" po wroclawsku. To "tymczasowe niewydzielenie" odbywa sie juz drugi raz w tym roku (widac zasmolowany slad po poprzedniej linii). Jak tak dalej pojdzie, to zapewne tak zostawia...
A jak Ty to widzisz?? Zamkneli polowe ulic w okloicy to musieli gdzies dodac. A po za tym po kazdym remoncie likwiduja ten dodtakowy pas i wszystko jest po staremu.
Tak, najlatwiej zabrac tramwajom. Tak, jak kiedys bylo po drugiej stronie Arkad. Dzieki temu, ze (z powodu remontu Zielinskiego/Swobodna) wydluzono fazy sygnalizacji dla samochodow kosztem tramwajow, te ostatnie staly (na wydzielonym torowisku) we wlasnych korkach od Arkad az do Kollataja. Taka paranoja trwala prawie tydzien, bo nikt ze ZDiKu nie ma sprawnego mozgu i twierdzili, ze wszystko jest okej, bo samochody maja plynnie. Dlaczego na remoncie ulicy obok, po ktorej tramwaje nie jezdza maja cierpiec pasazerowie komunikacji miejskiej, w miejscie ktore twierdzi, iz nie-wiadomo-co robi, by KM miala priorytet? Na kazdym kroku widac, ze gowno robi i tyle. Tramwaje zawsze sa na koncu.
No tu sie niestety musze zgodzic. Wzbudzanie u Was rzadko kiedy dziala...
A co Ci do tych brukowanych ulic? Dzięki temu miasto wygląda trochę inaczej i klimatycznie, a nie taka pseudonowoczesna asfaltowe klepisko. Nie wszystko na tym świecie trzeba robic pod auta...
Numer taborowy jest źle wpisany. Zamiast #446 powinno być #2552
Aha... No widzisz, mi sie wydawalo, ze jakies wzbudzanko macie, ale widac po prostu motorowy mial farta. @piotram: Klimat moze jest, ale nedzy i rozpaczy. Bruk moze byc, tylko rowny, jednolity, bez packow asfaltu i bez tych starych szyn tramwajowych, na ktorych zawieszenie polamal sobie juz niejeden samochod...
No to trza było napisać żeby go wyremontować, a nie usunąć
Wzbudzanie owszem istnieje w kilku miejscach, ale czesto tylko po to, by tramwajowi faze sygnalizacji w ogole uruchomic - i w zadnym wypadku od razu (jak w Poznaniu), tylko np. po odczekaniu polowy minuty.
U nas tak rozowo wcale nie jest. Duzo wzbudzan jest po to, zeby tylko wlaczyc faze tramwajowi, w innych miejscach wylacznie przedluza faze o 25%, a w wielu innych miejscach czujniki sa ustawione tak fatalnie, ze tram musi sie zatrzymac przed jakims bezsensownym skrzyzowaniem tylko po to, zeby dostac pionowa kreche. Niemniej na R. Kaponiera czy M. Teatralnym bez wzbudzania nie byloby mowy o jakiejs sensownej komunikacji bez wzbudzania.
W Wawie jest to samo - jakby mogli to umieszczaliby czujniki metr przed sygnalizatorem. Ostatnio też w nowych sterownikach świateł upodobali sobie "antywzbudzanie", mimo że w tym samym kierunku swieci sie dla aut to dla tramwaju nie, bo po co... Dodatkowo w niektórych miejscach nie zapala się ponownie, gdy nie zdąży się obsłużyć przystanku lub wjedzie się w momencie kiedy powinna być pałka, tak jest np. na Reymonta gdzie szumnie zapowiadano wzbudzanie i je zrobiono, tyle że dla samochodów....
No to i tak winniscie sie cieszyc, ze gdzies to macie. We Wroclawiu na kazdym duzym skrzyzowaniu, sygnalizacja dla tramwajow jest jak najbardziej stalocykliczna.