Not logged in | Log in | Sign Up
Z przewozami szkolnymi to zawsze jest loteria. Nawet jeśli rozkłady jazdy są ogólnodostępne, to zdarza się, że autobusy jeżdżą trochę inaczej - bo taka jest potrzeba w danym momencie. Z różnymi sytuacjami już miałem do czynienia. Czasem godzina odjazdu ze szkoły była zgodna z rozkładem, a dalej kierowcy obsługiwali miejscowości w innej kolejności niż w rozkładzie napisano... innym razem okazało się, że godziny są prawidłowe, tylko nie napisano, że po godzinie 13 autobus jeździ we wtorki i czwartki, a po 14 w poniedziałki, środy i piątki itp. Czasami też niektóre kursy w ogóle nie były wykonywane, bo w obecnym planie lekcji żadna grupa nie kończyła zajęć o napisanej w rozkładzie godzinie... itd. itp. można by książkę napisać. Także mówię, że aby polować na przewozy szkolne, to albo trzeba znać kierowcę i mieć informacje z pierwszej ręki, albo mieć dobrze poinformowanego obserwatora na miejscu, albo znać ucznia, który z tych przewozów korzysta Temat rzeka.
Sytuacje dobrze znane, dlatego zawsze polegam na kursach liniowych, a szkolne trafiają się przypadkowo. Jak nie w tym, to w innym miejscu dany autobus się pojawi. Rozmowy z dyspozytorem i ustalanie miejsca ustrzelenia danego pojazdu są dobre, gdy człowiek porusza się samochodem. Rowerem nie da się wszędzie dojechać na umówioną godzinę, oraz nie da się dogonić uciekającego autobusu.
W sumie najlepszym sposobem jest jednak oczekiwanie w okolicach szkoły. Samochodem można jeszcze ścigać autobus, gorzej gdy po wyprzedzeniu i czekaniu w jakimś miejscu okaże się że autobus skręci wcześniej.