Not logged in | Log in | Sign Up
1070521
:
6
6
Solaris Urbino 12 #1508
Built: 2007
Uploaded: 2021-02-06 20:05:38
Width: 800, Height: 1200
File size: 1007.57kB
File size: 1007.57kB
23 october 2020 - Warszawa, skręt z ul. Obozowej w ul. Płocką, pętla Młynów.
30 stycznia zmarł Igor Tański, którego widzimy za kierownicą tego autobusu.
Igor był długoletnim członkiem warszawskiego KMKM. W Klubie z wielkim oddaniem zajmował się naszym “francuskim pieskiem” czyli Berlietem (zdjęcie z 35-lecia KMKM, zdjęcie ze Zlotu Zabytkowych Autobusów 2015). Bardzo często zasiadał za kierownicą innych pojazdów tego typu, a od dwóch lat mogliśmy go spotkać na linii turystycznej 100 (zdjęcie w 4340, zdjęcie w 4617).
Igor był miłośnikiem Ikarusów i zajezdni Piaseczno. Był wielką kopalnią wiedzy o dawnym układzie komunikacyjnym Warszawy. Jego zdjęcia z lat 90. są świetnym dokumentem tamtej epoki. Właśnie w tych czasach był kierowcą zasilającym na zajezdni Ostrobramska, a latem 2019 roku rozpoczął zasilanie na zajezdni Stalowa, aby - jak prawdziwy miłośnik - pozaliczać odchodzące powoli MAN-y NG313 nazywane przez niego "nagietkami", ale lubił też jeździć Jelczami Mastero (zdjęcie). Mimo tego, że nie pracował w dawnym MZK, czuł się prawdziwym emzetkowcem. Na ważniejsze wydarzenia przygotowywał starannie wyhodowane "pekaesy" (zdjęcie). Do pasażerów podchodził zawsze uprzejmie, z uśmiechem - zarówno tych w drugiej klasie, jak i w pierwszej, czy nawet tych stojących na zewnątrz autobusu, między przystankami, z aparatem... Jeździł bardzo bezpiecznie. Do dziś pamiętam linię WOŚP-ową, podczas której pogoda uraczyła nas totalną szklanką na ulicach - Igor prowadził wtedy kwadrata. Jechaliśmy tak spokojnie i płynnie, nie było zupełnie strachu. Zawsze mogłam liczyć na Igora podczas imprez warszawskimi Jelczami. Gdy żegnaliśmy zajezdnię Redutowa to właśnie Igor wjechał na wstecznym biegu, w zupełnej ciemności - jakby nie było - niskopodłogowym przegubowcem na peron dawnego dworca Głównego (zdjęcie z cofania oraz zdjęcie na peronie). To również Igor przeciskał się kwadratem przez kręte uliczki prowadzące do wiaduktu nad Armatnią (zdjęcie z ul. Armatniej oraz zdjęcie z ul. Ordona).
W piątek 29 stycznia ostatni raz jeździł liniowo autobusem. Był to MAN NG313 nr 3337 na łączeniu linii 723 i 731. Ostatnim zabytkiem jaki prowadził była klubowa peerka nr 5299 i tym wozem go pożegnamy.
Żegnaj przyjacielu. Pewnie już jeździsz swoimi piaseczniakami w Krainie Wiecznych Odjazdów...
30 stycznia zmarł Igor Tański, którego widzimy za kierownicą tego autobusu.
Igor był długoletnim członkiem warszawskiego KMKM. W Klubie z wielkim oddaniem zajmował się naszym “francuskim pieskiem” czyli Berlietem (zdjęcie z 35-lecia KMKM, zdjęcie ze Zlotu Zabytkowych Autobusów 2015). Bardzo często zasiadał za kierownicą innych pojazdów tego typu, a od dwóch lat mogliśmy go spotkać na linii turystycznej 100 (zdjęcie w 4340, zdjęcie w 4617).
Igor był miłośnikiem Ikarusów i zajezdni Piaseczno. Był wielką kopalnią wiedzy o dawnym układzie komunikacyjnym Warszawy. Jego zdjęcia z lat 90. są świetnym dokumentem tamtej epoki. Właśnie w tych czasach był kierowcą zasilającym na zajezdni Ostrobramska, a latem 2019 roku rozpoczął zasilanie na zajezdni Stalowa, aby - jak prawdziwy miłośnik - pozaliczać odchodzące powoli MAN-y NG313 nazywane przez niego "nagietkami", ale lubił też jeździć Jelczami Mastero (zdjęcie). Mimo tego, że nie pracował w dawnym MZK, czuł się prawdziwym emzetkowcem. Na ważniejsze wydarzenia przygotowywał starannie wyhodowane "pekaesy" (zdjęcie). Do pasażerów podchodził zawsze uprzejmie, z uśmiechem - zarówno tych w drugiej klasie, jak i w pierwszej, czy nawet tych stojących na zewnątrz autobusu, między przystankami, z aparatem... Jeździł bardzo bezpiecznie. Do dziś pamiętam linię WOŚP-ową, podczas której pogoda uraczyła nas totalną szklanką na ulicach - Igor prowadził wtedy kwadrata. Jechaliśmy tak spokojnie i płynnie, nie było zupełnie strachu. Zawsze mogłam liczyć na Igora podczas imprez warszawskimi Jelczami. Gdy żegnaliśmy zajezdnię Redutowa to właśnie Igor wjechał na wstecznym biegu, w zupełnej ciemności - jakby nie było - niskopodłogowym przegubowcem na peron dawnego dworca Głównego (zdjęcie z cofania oraz zdjęcie na peronie). To również Igor przeciskał się kwadratem przez kręte uliczki prowadzące do wiaduktu nad Armatnią (zdjęcie z ul. Armatniej oraz zdjęcie z ul. Ordona).
W piątek 29 stycznia ostatni raz jeździł liniowo autobusem. Był to MAN NG313 nr 3337 na łączeniu linii 723 i 731. Ostatnim zabytkiem jaki prowadził była klubowa peerka nr 5299 i tym wozem go pożegnamy.
Żegnaj przyjacielu. Pewnie już jeździsz swoimi piaseczniakami w Krainie Wiecznych Odjazdów...
Comments
+2"Życie choć piękne tak kruche jest, wystarczy jedna chwila by zgasić je..." [*] :(
Send Your Comment
User functions
Share It: 
Load the map!
Link us
Forum style: [URL=https://phototrans.eu/14,1070521,0,Solaris_Urbino_12_1508.html][img]https://phototrans.eu/images/photos/original/754/1070521.jpg[/img][/URL]
HTML: <a href="https://phototrans.eu/14,1070521,0,Solaris_Urbino_12_1508.html"><img border=1 src="https://phototrans.eu/images/photos/original/754/1070521.jpg" alt="Taken from transport.wroc.biz"></a>