Not logged in | Log in | Sign Up
1080865
:
6
6
Uploaded: 2021-04-09 03:23:05
Width: 1200, Height: 800
File size: 327.25kB
File size: 327.25kB
22 june 2011 - Gdynia Grabówek, ul. Morska. Jest godzina 4:42, zatem pierwszy tego dnia kurs linii S właśnie wystartował ze swojego przystanku początkowego. Jeszcze kilka lat temu obowiązywałoby tu oczekiwanie na ostatnie N20 (tudzież 420), które wracałoby z zajazdu na Hutniczą.
Porównując dokładnie stare rozkłady jazdy linii S z dzisiejszymi nachodzi mnie smutna refleksja na temat tego, jak polityka wchodzi w każdą dziedzinę funkcjonowania samorządu. I mam twarde liczby na potwierdzenie. Porównując rozkłady jazdy z dnia szkolnego w 2003, 2011 i 2021 roku łączna ilość wzkm w ciągu dnia zasadniczo się nie zmieniła. Z grubsza na tym samym poziomie pozostała też ilość wzkm na terenie Sopotu, łączna ilość kursów czy prędkość eksploatacyjna. Zatem z punktu widzenia pasażera wszystko jest w porządku. Ale diabeł tkwi w szczegółach:
*2003 rok: 97% pracy przewozowej wykonuje przewoźnik prywatny (ówczesny PKS Gdynia). Pozostałe 3% to sławetny już kurs platynowym Ikarusem o 7:00 z Pustek, oraz przyjeżdżający do Sopotu 5 minut przed rzeczonym Ikarusem Jelczomietek z PKMu, który - po zakończonym zadaniu na linii 160 - włączał się od 3 Maja, a z Reja jechał już na pusto do Kamiennego Potoku, skąd włączał się na resztę dnia na linię 187. Fun fact: w 2003 roku 31% pracy na linii S wciąż wykonują pojazdy wysokopodłogowe :) Głównie szwedzkie wynalazki z PKSu, no i wspomniany już wyżej jeden jedyny Ikarus.
*2011 rok: Wysokiej podłogi już nie ma, ale przewoźnicy prywatni wykonują już tylko 65% pracy. I jest ich dwóch - PKS Wejherowo obsługuje większość łakomych kąsków nowymi Citarami. Z kolei jedną parę dodatków wykonuje Gryf - jednym autobusem. Zresztą obsługę tego ogryzka i tak powierzył swojemu wieloletniemu podwykonawcy (co widać na powyższym zdjęciu). Komunalni mają już 35% wzkm, na które puszczają wozy losowo (chociaż trzeba przyznać, że na brygadzie S/9 niemal pewnikiem był wówczas nówka SU12 #5064). Co ciekawe, przy kosmetycznej zmianie planowych wzkm udało się zejść z 15 brygad do 12.
*2021 rok: wciąż tylko 65% dla prywaciarza, i jest to już tylko jedna firma: Irex. Choć z początku byłem dość sceptycznie nastawiony do tej firmy, to jednak po upływie czasu mogę śmiało stwierdzić, że dają radę. Jak na żałośnie wręcz niską stawkę osiągają naprawdę dobry poziom, przynajmniej na papierze ;)
Na koniec mogę jedynie dodać, że kierowca ze zdjęcia kilka lat temu przeniósł się do PKA. Również na dodatki, głównie można spotkać go na linii K. Widocznie za punkt honoru stawia sobie ominięcie dwóch, góra trzech przystanków na kurs ;)
Porównując dokładnie stare rozkłady jazdy linii S z dzisiejszymi nachodzi mnie smutna refleksja na temat tego, jak polityka wchodzi w każdą dziedzinę funkcjonowania samorządu. I mam twarde liczby na potwierdzenie. Porównując rozkłady jazdy z dnia szkolnego w 2003, 2011 i 2021 roku łączna ilość wzkm w ciągu dnia zasadniczo się nie zmieniła. Z grubsza na tym samym poziomie pozostała też ilość wzkm na terenie Sopotu, łączna ilość kursów czy prędkość eksploatacyjna. Zatem z punktu widzenia pasażera wszystko jest w porządku. Ale diabeł tkwi w szczegółach:
*2003 rok: 97% pracy przewozowej wykonuje przewoźnik prywatny (ówczesny PKS Gdynia). Pozostałe 3% to sławetny już kurs platynowym Ikarusem o 7:00 z Pustek, oraz przyjeżdżający do Sopotu 5 minut przed rzeczonym Ikarusem Jelczomietek z PKMu, który - po zakończonym zadaniu na linii 160 - włączał się od 3 Maja, a z Reja jechał już na pusto do Kamiennego Potoku, skąd włączał się na resztę dnia na linię 187. Fun fact: w 2003 roku 31% pracy na linii S wciąż wykonują pojazdy wysokopodłogowe :) Głównie szwedzkie wynalazki z PKSu, no i wspomniany już wyżej jeden jedyny Ikarus.
*2011 rok: Wysokiej podłogi już nie ma, ale przewoźnicy prywatni wykonują już tylko 65% pracy. I jest ich dwóch - PKS Wejherowo obsługuje większość łakomych kąsków nowymi Citarami. Z kolei jedną parę dodatków wykonuje Gryf - jednym autobusem. Zresztą obsługę tego ogryzka i tak powierzył swojemu wieloletniemu podwykonawcy (co widać na powyższym zdjęciu). Komunalni mają już 35% wzkm, na które puszczają wozy losowo (chociaż trzeba przyznać, że na brygadzie S/9 niemal pewnikiem był wówczas nówka SU12 #5064). Co ciekawe, przy kosmetycznej zmianie planowych wzkm udało się zejść z 15 brygad do 12.
*2021 rok: wciąż tylko 65% dla prywaciarza, i jest to już tylko jedna firma: Irex. Choć z początku byłem dość sceptycznie nastawiony do tej firmy, to jednak po upływie czasu mogę śmiało stwierdzić, że dają radę. Jak na żałośnie wręcz niską stawkę osiągają naprawdę dobry poziom, przynajmniej na papierze ;)
Na koniec mogę jedynie dodać, że kierowca ze zdjęcia kilka lat temu przeniósł się do PKA. Również na dodatki, głównie można spotkać go na linii K. Widocznie za punkt honoru stawia sobie ominięcie dwóch, góra trzech przystanków na kurs ;)
Comments
PPKS Gdynia w 2003 r., jak sama nazwa wskazywała, przewoźnikiem prywatnym nie był. Takim stał się dopiero, po utracie bodajże 5 zadań na linii S (i 159?), w I połowie 2006 r.
+1Nie był też samorządowy, więc z punktu widzenia miasta - prywatny
Send Your Comment
User functions
Share It: 
Load the map!
Link us
Forum style: [URL=https://phototrans.eu/14,1080865,0,MAN_NL202_7047.html][img]https://phototrans.eu/images/photos/original/139/1080865.jpg[/img][/URL]
HTML: <a href="https://phototrans.eu/14,1080865,0,MAN_NL202_7047.html"><img border=1 src="https://phototrans.eu/images/photos/original/139/1080865.jpg" alt="Taken from transport.wroc.biz"></a>