Not logged in | Log in | Sign Up
Jak byłem w Konotopie i jechałem jedną z ich KTMek, to nie powiem. Fajnie się wyginała na tym ich zdezelowanym torowisku.
Tam chyba kilka lat temu była jakaś historia, że burmistrz chciał zawiesić wcale kursowanie tramwajów, jak to zwykle się odbywa - "przez nierentowność i nieopłacalność", a wśród miejscowych tramwajarzy nawet doszło do protestów i "nielegalnych" wyjazdów na miasto, gdy przewozy tramwajowe były oficjalnie zawieszone. Nie za dużo wiem o tych wszystkich dziejach, ale mnie to cieszy, że na odmianę od Makiejewek, Konsantynowek i Kramatorsków, gdzie sieci tramwajowe zostały zlikwidowane po cichemu i bezboleśnie, w Konotopie wydaje się na to że wśród mieszkańców i niektórych miejsowych sił politycznych istnieje jakieś zainteresowanie do dalszego utrzymywania sieci tramwajowej w mieście.