Not logged in | Log in | Sign Up
Wiele wskazuje na to, że w niedalekiej przyszłości zostaną wycofane.
Teraz czas na przebudowę przegubowych manów. Przydałyby się takie konwersję, zachęciłoby to ludzi do korzystania z niezatłoczonych pojazdów. Linia 25, 28, 23 w dni powszednie aż prosi się o takie pojazdy. W lecie trolejbusy są mega zatłoczone w kierunku do centrum... A dzięki takim pojazdom można by wykorzystać aktualne akumulatorowce do obsługi linii obsługujących niezelektryfikowane dzielnice miasta.
No wiadomo, nowe byłyby lepsze. Jednak ceny i zmniejszenie wpływów dla miasta jest coraz bardziej widoczne. Druga sprawa PKT ma doświadczenie w przerabianiu i wie co można i czego nie powinno się robić. Teraz przydałyby się przeguby, bardziej niż kiedykolwiek. Jeżeli jest możliwe przerobienie MANa z 2005roku, na "nowegy" trolejbusy, który wyglądem będzie podobny do wozów z roku 2015 i zrobienie 4 pojazdów zamiast jednego nowego, to aż żal nie skorzystać. Klepaki miały być przejściowe, do czasu wymiany na nowe niskacze, teraz czas na przeguby. Jak wspomniałem, dzisiejsze linie trolejbusowe potrzebują większych gabarytów, ceny za paliwo idą do góry, ceny za nowe pojazdy idą jeszcze bardziej do góry. Tymi konwersjami można umożliwić zelektryfikowanie linii autobusowych na trolejbusowe(aktualne akumulatorowce), wycofać więcej spalinówek, zmniejszyć koszty eksploatacyjne i nie podwyższać cen za bilety, a jednocześnie zwiększyć ilość przewiezionych pasażerów. Zamiast jechać w ścisku, wybieram samochód. Aby, zachęcić potencjalnego pasażera do komunikacji miejskiej trzeba zapewnić częstsze kursowanie lub większe pojazdy. Buspasy + elektrobusy + trolejbusy + trolejbusy z akumulatorami umożliwi zmniejszenie kosztów, zwiększenie zysków. Można wtedy PRowo wykorzystać zelektryfikowanie floty, zmniejszenie kosztów, zwiększenie zysków, zwiększenie ilości pasażerów bez zmian w samej siatce połączeń.
W Warszawie wucofują starsze przegubowe Solarisy, możnaby od Warszawy zakupić.