Not logged in | Log in | Sign Up
Dawno już nie jechałem równie marnym autobusem. Z punktu widzenia pasażera najbardziej doskwiera temperatura w środku zbliżona do tej na zewnątrz (po jednym, kilkuminutowym kursie odeszła mi ochota na dalsze testy). Ma strasznie twarde zawieszenie, przy mocniejszych skrętach cała buda skrzypi, ogólnie wszystko trzeszczy, wali, a melodyjka przy otwieraniu i zamykaniu drzwi to tylko dla wyjątkowo cierpliwych. Cały tył jest zabudowany więc nie da się zerknąć co jedzie z tyłu. Jakość spasowania elementów wnętrza i użytych materiałów jest bardzo słaba. W wyglądzie rzuca się w oczy mała ilość przeszkleń w stosunku do współcześnie produkowanych autobusów, a nawet same boczne szyby są mam wrażenie mniejsze niż standardowe. No i crème de la crème, czyli osiągi - teoretycznie zamontowane baterie o pojemności 330 kWh powinny zapewniać zasięg na poziomie ok. 280 km (producent deklaruje nawet 380 km), w rzeczywistości wóz ten z trudem w zimowych, ale wcale nie ekstremalnych warunkach osiąga jakieś 150 km, co jest wynikiem wręcz żenującym. Kolegom z KM Szczecinek szczerze współczuje, bo to oni prawdopodobnie jako pierwsi będę eksploatowali (5 sztuk) takie wynalazki.
Na Zetce wypatrujmy zatem lepszego autobusu. Ten na pewno będzie w stanie odrobić straty po Ikarusie.
Ten pojazd to urzeczywistnienie stwierdzenia "zrobiony jak dla obcego". Oświetlenie nie w całości energooszczędne (nie wiem z czego są te lampy, ale pewnie takie akurat mieli, a że halogenowe - kto by się przejmował!), brak ogrzewania kabiny, dziwnie ulokowane akumulatory, ogólna brzydota wnętrza i melodyjka z windy w WAV 32kbps przy zamykaniu i otwieraniu(!) drzwi. O takich głupotach jak kuriozalna i sprzeczna ze wszystkimi innymi producentami taktyka hamowania odzyskowego. Boże, widzisz i nie grzmisz. Jeżeli wszystkie inne produkty CRRC są takiej jakości (a w Czechach mówi się, że są) to dobrze, że przewoźnicy w UE bronią się przed tym rękoma i nogami.
Jednak mamy szczęście. Właśnie unieważnili postępowanie w Szczecinku gdyż i Sor i Ikarus podali ceny netto. A Solaris i Man za drogie.