Not logged in | Log in | Sign Up
No i dwa dni później (czyt. ostatni dzień obsługi linii przez PKS Będzin) zrobiliśmy sobie prawie 10 godzinny maraton z tym przewoźnikiem. W L11/2 potrafiły się zepsuć 1. drzwi i było wsiadanie od końca, na linii 67 nałapaliśmy ok. 10-15 minutowe opóźnienie i musieliśmy robić przesiadki pomiędzy przystankami, w Siewierzu na rynku kierowca oświadczył nam, że autobus się zepsuł a jeżeli chcemy rezerwę to sami mamy sobie zadzwonić. 933/1 potrafił przyjechać na przystanek początkowy (kurs dojazdowy z zajezdni) opóźniony o ponad 10 minutowy. Czterdzieści minut wdychania opałowego => człowiek wyszedł taki zamroczony, że ledwo utrzymał się na nogach. I to był właśnie PKS Będzin,
Gerhard: to spóźnienie na 67 i przesiadanie między przystankami było wbrew pozorom jak jechaliśmy Ikarusem z PUP na II Podróży MKMów w GOP
Serio? Już nie pamiętam, tak dawno to było... Ale atrakcji i tak było sporo
Już sobie przypomniałem dodatkową atrakcję => w Twardowicach chciał nas przejechać kierowca z H9-21; ten sam który parę miesięcy temu nie dał mi biletu za przejazd na kursie z Jędrzejowa.
Nie z H9-21 tylko z H9-35 Co Ty Dave jesteś, że ich nie rozróżniasz? :>