Not logged in | Log in | Sign Up
Zamiast je kasować to montują piasecznice...
Montaż piasecznic to bdb posunięcie w kwesii bezpieczeństwa. Aby skasować należy mieć czym to zastąpić. Inaczej trzeba używać i dbać o sprzęt. A o sprzęt dbamy do końca eksploatacji a nie nastawiamy się na kasację i do widzenia z serwisowaniem.
oczywiście na pewno bardziej się opłaca zamontować piasecznicę w rupieciu niż rozpiąć skład 123N na solówki - przecież w tej chwili wozi się 15 hipolitów z piasecznicami i klimą dla motorowego jako drugie wagony w składach..
Źle rozumujesz. To nie jest kwestia tego, czy rozpinać 123N czy też i nie ale kwestia tego, że tyrystory są pchane na reprezentacyjne linie, a takie są ciągi, gdzie naginają same parówki i oporowe stopiątki i teraz zauważ, że na takich Alejach Jerozolimskich będzie ostra szyna a na reszcie sieci, gdzie piaecznice nie jeżdżą (Boernerowo, Żerań, Mokotów) lub jeździ ich b. mało szyna będzie śliska i będzie, jak było (czyli kolizyjnie). Można założyć, że przy 30% pojazdów ogółu posiadających piasecznicę zaczyna to być gra warta świeczki. Dlatego lepiej tych 30% wozów rozesłać po całej sieci niż skumulować wszystko na dwóch ciągach i już. Co z tego, że w Centrum będzie OK, jeśli do Centrum nie będzie szło dojechać, bo ślisko?