Not logged in | Log in | Sign Up
Znowu komuś się zachciało robić cyrk na Rynku Kościuszki. Popatrzcie na mapę - jest to bardzo ważny odcinek drogi. Zawsze jest tam spory ruch. Zamknięcie spowoduje korki i więcej sytuacji jak na obrazku powyżej. A wszystko dlatego, że ktoś nie ma gdzie piwa sprzedawać i rozstawiać tych gównianych parasoli. Po jaką cholerę tam rynek robić!? Białystok nigdy rynku nie miał, a tworzenie go na siłe od 6 lat nie przyniesie nic dobrego.
Czyli lepiej siedzieć i nic nie robić? W Białymstoku nie było miejsca gdzie można zorganizować koncert lub inną imprezę. Zamknięty Rynek Kościuszki to bardzo dobry pomysł, może teraz ludzie się nauczą aby nie wjeżdżać do centrum jeśli naprawdę nie muszą.
Imprezę można zrobić na Krywlanach, a na "rynek" można by przeznaczyć np. Suraską.
Na skrzyżowaniu Sienkiewicza z Aleją Piłsudskiego tworzą się niesamowite korki, wczoraj ruchem kierowało 2 policjantów, wyobrażam sobie co będzie po ropoczęciu roku w godzinach szczytu.