Not logged in | Log in | Sign Up
Już nie ma szans dla niej?
Wszystkie opcje zostały wyczerpane. Znalazłem nawet sponsora, który chciał sfinasować pełny remont w PKSW w zamian za reklamy na innych autobusach - nawet tym firma nie była zainteresowana. Nie poddałbyś się?
czyżby nastempny ikarus na złom pujdzie z rąk miłosników he he he
kiedys moze jeszcze i tak ale teraz nie wiem czy mi sie chce a to dlatego ze wiemy jak do tego podlazles wiesz jakie ja mam podejscie do ikarow i napewno bym zaoferowal swoja pomoc ale z laski swojej nikt mi nie powiedzial ze macie takie cudo dowiedzialem sie przypadkiem nikt nie zapytal czy chce pomuc
a wiadomo ze nie bede sie prosic was o to byscie mi pozwolili przynim se pogrzebac chcieliscie sami to teraz przykro sie tylko patrzy jak nastempny busik idzie na zlom i nie pisz mi tu ze ja w jakis sposob pieprze cos 3 po 3 bo wiem o co mi chodzi a co wy zle zrobiliscie
Dobra, nie ma co zbaczać z tematu. Generalnie chodzi o to, że miał przejść profesjonalny remont na prawdziwym kanale, ale zostaliśmy poprostu oszukani i tyle Grunt, że się staraliśmy.
trzeba bylo go na początku roku uruchomic i przyjechać nim do wrocławia. Byście akurat sobie zarobili na remont.
Taki tez był plan, nawet prezes PKSW dzwonił w tej sprawie do prezesa MPK, ale policzył sobie że się nie opłaca (bzdura).
po co ci w tym był potrzebny prezes PKS wieś? Masz nauczkę, umiesz liczyć, licz na siebie.
Ale nie pękaj, z wrocławskich ikarusów nie uchowa się żaden. Ja się w to nie pakuję dopóki nie będzie pracy dla autobusu (przewóz pracowniczy, etc).
Może w ten sposób zacząć?
A po to był potrzebny, że wówczas wóz był już w takim stanie, że nie dojechałby sam do Wrocławia, nie wpominając o półrocznym dorzynaniu Proponowałem szefowi remont z płatnością w ratach przez pół roku
jak dlamnie to za duzo tych błedów zrobili dwaj lub jeden pan w sprawie tego ikara po 1 tak to jest jak sie chce w tajemnicy cos zrobic przed tymi co mogli by pomóc po 2 to tak to jest jak cos sie chcialo władza zrobic a zamiast grosza wydac i karton flaski kupic mechaniorom i olac prezesikow takich ja wy wychowalem sie wtym gownie od podstaw i wiem jak to dziala i wiem co mowie bo teraz to dopiero po fakcie kazdy mondry tak ja rozumiem ale tak jak wczesniej mowilem i pisalem mnie nikt nie pytal o zdanie ani nie prosil o pomoc wiec teraz tylko moge sie nabijac z tego bo juz drugi ikar byc moze pujdzie pod palnik z rak pseudo m.k.m. bo tak mozna to nazywac i niechce sie z nikim kłucic ale ja to tak widze dzieki i pozdrawiam
WESOŁYCH ŚWIĄT
Jasny gwint.. I kurde dupa blada.. A dwa lata temu były możliwości, spawanie, mechaniory do załatwienia. No szkoda że tak wyszło. Ale i tak brawo dla Ciebie Łukasz że się podjąłeś starań o utrzymanie choć jednego ikarusa w Gdyni!!
A my w KMKM warszawa rozgrzebujemy właśnie Ik260.04 na klasyka rocznik 1982. Potrzebna jest pomoc finansowa. Wpadajcie na kmkm.waw.pl i pomóżcie nam!!