Comments

• Lipton (2009-07-28 15:44:47)

  A jakbyś chciał Adaś oznaczać te linie na szybko?! :> Zwłaszcza, że liczyła się niemal każda minuta! A że naród jest ciemny - no cóż... /kl

   
• Adam G. (2009-07-29 21:21:33)

  tu akurat nie ma co zwalać na ciemny naród, organizacja była naprawdę kiepska (ja sam wsiadłem w zły autobus). wystarczyło na szybko napisać na kartce "przez Broniewskiego"/"przez Marymoncką" i wsadzić to za przednią szybę, lub choćby nakazać kierowcy poinformowanie ludzi przez mikrofon. Albo chociaż informować ludzi ZANIM wsiądą do autobusu, a nie w momencie, kiedy ten akurat zamyka drzwi.

   
• Lipton (2009-07-31 12:27:43)

  To trza było dostarczyć kartki - radiowozy to nie jeżdżące biura! ;] I zapewniam Cię, że zarówno kierowcy jak i służby NR informowały ludzi ZANIM wsiedli oni do autobusów. Wiem co mówię, bo przez pewien czas sam to robiłem. Niemniej do ludzi zazwyczaj mało co dociera, więc pretensje mogą mieć głównie do siebie! Ty również /kl

   
• Adam G. (2009-08-02 18:28:25)

  nie wmawiaj mi, że nie wiem, co widziałem. kierowca nie poinformował ludzi o niczym, a pracownik NR - jak już wszyscy zapakowali się do autobusu tuż przed zamknięciem drzwi (jego słowa były zresztą skierowane do paru osób, które zostały na przystanku, bo się nie zmieściły...).

   
• Lipton (2009-08-05 16:27:28)

  Nic nikomu nie wmawiam. Stwierdzam tylko fakt, bo też tam byłem ;] I zmieniasz teraz "zeznania", bo już się okazało, że to kierowca, a nie NR miał 'w poważaniu' pasażerów. Ale to akurat nic odkrywczego... /kl

   
• Adam G. (2009-08-07 23:15:24)

  kierowca miał w poważaniu, a inst. NR nie pomyślał może źle trafiłem.

   

Send Your Comment

Your name:

Your message:

By sending this form you are accepting the rules of this website

User functions

Share It: