Not logged in | Log in | Sign Up
Myślałem, że Wałbrzych...
Tak blisko Polski ta Żylina, pojęcie granicy nie istnieje, a zdjęć tak mało...
za blisko na dłuższą wycieczkę a za daleko na jeden dzień, w dni wolne to za rzadko się tam jeździ a urlopu się brać nie opłaca = dziura czasoprzestrzenna.
Też myślę, żeby się tam wybrać ponownie - głownie dla nowości u lokalnego przewoźnika - SAD Žilina - sprawili sobie trochę Crossway'ów i Citelis'ów.