Not logged in | Log in | Sign Up
Strasznie długo reperują te autobusy. Nie wiem czemu, być może to brak części, być może brak ludzi do pracy. Jeżeli chodzi o lubińskiego Citelisa, to podobno było zwarcie w elektryce i zaczęło się palić.
Po prostu im się nie spieszy. Czasem tak sobie myślę, że mechanicy tak na prawdę sami nie wiedzą co dolega wozom.(oczywiście nie mówie o egzemplarzu ze zdjęcia)
A co do tego zielonego Axera, już jako nowy był dość awaryjny. Służył jako autobus testowy chyba trzy miesiące:)
Jeśli chodzi o Citelisa to tylnia ściana od wewnątrz zawsze parzyła.