Not logged in | Log in | Sign Up
bardzo dobrze wygląda, aż szkoda go kasować, pewnie kratownica nie wytrzymała...
21 lat to naprawdę sporo, więc pewnie nie warto było inwestować w kapitalny remont, pewnie nie pierwszy, ale swoją drogą pospawanie kratownicy mogloby mu przedłuzyć żywot jeszcze o jakieś 3-4 lata. widać firma nie cierpi na poważne braki w taborze...
Na tyle linii co mamy czyli 1,2,3,4,6,7,9,10,11,12 - od święta to i tak dobrze, a teraz 156 będzie robił na części dla 155. Autobus zaznaczam za sztukę 290-300 tyś razem z remontem, to ją jaja po prostu! A 48 to był złom...!
jeżeli to był faktycznie złom to (...) z nim, ale pamietam z czasów, kiedy pracowałem w PKS-ie jak leczono pr-y ("lux") z uszkodzona kratownicą- wycinano najsłabszy fragment, dospawywano nowy do zdrowego miejsca, trwało to ze dwa tygodnie z malowaniem ale wóz mógł jeszcze śmigać przez parę lat bez konieczności remontu kapitalnego. Wersja miejska to pewnie poważniejsza sprawa- przeciążenia itd...
A pamiętasz głównego mechanika z PKS Ostróda Zbigniewa Bagińskiego?? tutaj moje foto : http://www.phototrans.eu/14,386494,0,Chausson_AH_48__.html to mój dziadek po prawej
potem był kierowcą bo lepiej płacili foto : http://www.phototrans.eu/14,386285,0,Chausson_AH_48__.html
ten Chausson to pewnie odpowiednik niegdysiejszych sanosów lub współczesnych wypasionych turystyków
Ten autobus ładny kawał czasu jeździł z połamaną kratownicą a że akurat zbliżal się termin badania technicznego.. cóż tak bywa. Pozdrawiam jego kierowcę.