Not logged in | Log in | Sign Up
PKS Wschód z Warszawy do Chełma kosztuje 33 zł. Z Chełma do Kowla jest jeszcze jakieś 40-50 km. więc kolejne 6 zł. Z prostego rachunku wynika że "opłata za kurs międzynarodowy" to jakieś 20 zł. od pasażera. W przypadku kompletu wypada około 1000 zł. Nie ma się co dziwić, że celnicy potem mają na utrzymanie willi.
Nie przecze, że na granicach z UA odchodzą różne wałki, ale powyższa analiza nie ma większego sensu. Po pierwsze bilet do Chełma jest tani z uwagi na konkurencję ze strony busów, natomiast na trasie do Kowla PKS W-wa/ATP-10706 mają w zasadzie monopol. Po drugie w komunikacji międzynarodowej masz różne dodatkowe koszty, ot chocby wizy dla ukrainskich kierowcow.
No i zdecydowanie w oficjalną cenę biletu nie jest wliczona żadna łapówka...
@Jarosz: Nie znam się aż tak szczegółowo, bo osobiście nie korzystałem z połączeń na Ukrainę i nie zanosi się na to abym korzystał Rozmawiałem jakieś 2 lata temu z kolegą ze studiów, często korzysta linii Chełm Luboml obsługiwanej przez PKS Chełm, więc poprosiłem o przybliżenie mi realiów tej trasy. Opłata za przejazd (ok 35 km) wynosi 20 zł. Ale opłaty za wszelkie inne formalności na granicy ("opłata klimatyczna", "wiza", że o łapówkach nie wspomnę) pobierane są od pasażerów indywidualnie. Rozumiem też że istnieje opłata za przekroczenie granicy autobusów. Wracając jednak do wspomnianych 20 zł. wydanych na przejazd z Chełma "za szlaban". Koszty paliwa + zysk PKS-u szacuję na jakieś 10 zł. Pozostałe to jak mniemam opłata za przejazd autobusu przez granicę. Przy pełnym autobusie wychodzi więc suma około 400-500 zł. (wypada całkiem rozsądnie).
Wydaje mi się dziwne biorąc pod uwagę taką analizę dlaczego dla Ukraińców koszty przejazdu autobusu wliczone w cenę biletu wynoszą 1000 zł a dla Polaków tylko 500? Oczywiście wiem że to Ty jesteś ekspertem w sprawach krajów byłego ZSRR więc proszę o rozwianie moich wątpliwości. Bo przyznam że zaciekawiła mnie ta sprawa. Moje kolejne pytanie: "Co oznacza symbol ATP-10706"? Z góry dzięki za odpowiedź.
Opłata klimatyczna? Wiza? Kto płaci za wizę przy wjeździe na Ukrainę albo do Polski? Polacy nie potrzebują wiz jadąc na Ukrainę, a Ukraińcy swoje wizy załatwiają w konsulatach na wiele dni przed podróżą...
Bilet (tak, bilet) w autobusie kosztuje 50 złotych. Znaczy, że 10 złotych to łapówka dla PKS Dworce Autobusowe za sprzedaż biletu.
@JacekM: No właśnie na granicy wymagają wypełniania kilku druków (OIDP trzech), oraz ściągają jakieś opłaty (niezależnie od łapówek i biletu). Tak przynajmniej było 5 lat temu.
Jakich trzech? Czasem proszą o wypełnienie kartki imigracyjnej w 2 egzemplarzach. Albo się mocno zmieniło w czasie 2 lat [pierwszy raz jechałem na UA w 2007 r.], albo dałeś się w coś wbajerować :P
Wypełnienie kartki to obowiązek dla Polaków. W dwóch egzemplarzach, nie trzech. Nie pobiera się absolutnie żadnych opłat, nigdy w życiu nie zapłaciłem też ani grosza łapówki - a granicę z Ukrainą parę razy i na różne sposoby już przekraczałem. Nawet ukraińsko-rumuńską :]
Przekraczałem granicę PL-UA w Dorohusku, Hrebennem, Korczowej, Medyce i Mościskach. Ale i tak zasady przekraczania granicy powinny być identyczne na każdym przejściu granicznym. Co do kartek, to teoretycznie są obowiązkowe, ale jak się nie ma, to większego problemu też przy wyjeździe nie ma.
Medyka/Szechynie, Hrebenne/Rawa Ruska, Dorohusk/Jagodzin, Krościenko/Smolnica, Wolfine/Głuszkowo, Zernowo/Suzemka, Porubne/Siret - i nigdzie nie miałem absolutnie żadnych nieprzyjemności, nie musiałem płacić ani grosza :]