Not logged in | Log in | Sign Up
Zdecydowanie nie! Oczywiście co chwila ktoś się pytał "ale co się stało?" - wystarczyło pokazać wtedy kałużę krwi na chodniku i powiedzieć żeby patrzyli na jakim świetle wchodzą na torowisko tramwajowe... /kl
Zawsze wychodziłem z założenia, że "rozglądania się" przed ulicą/torowiskiem/etc. uczy się już od najmłodszych lat... /kl
Oczywiście, że tak. Niemniej powtarzam: info o zgonie jest nieoficjalne i mimo podejmowanych dziś prób, nie udało mi się tego potwierdzić. I mam nadzieję, że informacja ta okaże się tylko plotką. /kl
Czy 4 zdanie nie brzmiało by lepiej bez niani "na nie"?
Abstrahując już od tego, że Twój komentarz jest mało zrozumiały, to w czwartym zdaniu nie widzę takowego stwierdzenia. Więc ciężko odnosić się do czegoś, czego nie ma :> /kl
Podanego miejsca zrobienia zdjęcia nie liczę jako zdanie.
@Lipton: To naprawdę zazdroszczę szczęścia i mówię to bez cienia sarkazmu
I jeszcze uzupełnienie z ostatniej chwili: poszkodowany niestety zmarł (w szpitalu). Info za motorniczym, którego poinformowało WRD... /kl
W tej kabinie 120Na czuję się jak kot na rozgrzanej blasze kuchni. Bo siedzenie bardzo nisko. Jednak komfort jazdy to jakby narkotyk. Szkoda że szyba nie jest klejona - byłoby bezpieczniej. Nieszczęście zawsze wpisane w ten zawód.
Szyba wygląda tyko na hartowaną. Więc faktycznie szkoda, że przy mocniejszym uderzeniu rozsypuje się na setki kawałków... /kl
Kolejne uzupełnienie: poszkodowany podobno... "zmartwychwstał" !!! Nie wiem jakim cudem, ale podobno jednak przeżył, mimo że informacje z WRD mówiły o zgodnie. Zresztą w Karcie Wypadkowej TW również to wpisano... /kl