Not logged in | Log in | Sign Up
widzę że z frekwencją coś nie za dobrze, choć patrząc na ten bezsensowny rozkład w kierunku Mrzygłodu dobrze że ktoś tam jeszcze jeździ
Kursy jadące od strony Mrzygłodu do Sanoka przeważnie mają taką frekwencję, bo większość osób wysiada na Jana Pawła. Poza tym ten kurs akurat jest potrzebny. Od niedawna wjeżdża do Tyrawy Solnej żeby odwieźć dzieci ze szkół do domu. Na kursie z którego wraca (Sanok-Łodzina z 13:30) zazwyczaj jest niezłe napełnienie.
bywam w tych stronach i w zasadzie rozkład jest do przyjęcia tylko w dni szkolne
To akurat nic dziwnego, ponieważ w tamtych okolicach większość osób ma samochody. To raz, a 2 i tak jest tam jeszcze dużo kursów głównie dlatego, ze Veolia w Międzybrodziu, Dębnej, Mrzygłodzie, Łodzinie czy Dobrej ma 100% rynku. Żaden inny prywaciarz tam nie jeździ, bo się nie opłaca, a Veolia jeździ właśnie po to, żeby zapewnić połączenia z Sanokiem.
no nie wiem czy wiekszość ma samochody np. osoby starsze napewno ich nie mają, popatrz na Dębną np. kurs który z Sanoka o 12:30 ma zawsze wysoką frekwencje a jeździ tylko w dni szkolne, napewno gdyby jeździł w dni robocze byłby pełny ponieważ teraz w wakacje jest kurs o 11:15 i następny o 14:15 i ludzie muszą czekać na 14:15 bo na ten o 11:15 jest dla ludzi za wcześnie jak chcą robić np. zakupy w Sanoku itp. sporym atutem tego kursu o 12:30 z Sanoka jest też że jedzie do Dębnej do centrum wsi jak rozmawiam tam z ludźmi to bardzo żałują że nie jeździ cały rok w dni robocze
Nie tylko w dni nauki szkolnej. Od jakiegoś czasu kurs z 12:30 jeździ też w dni robocze wolne od nauki szkolnej, ale poza wakacjami. Poza tym skoro mieszkańcy Dębnej chcieliby częściej kursującego autobusu lub autobusów to sołtys Dębnej wspólnie z mieszkańcami powinni wystosować jakieś pismo do Veolii Transport żeby dany kurs wykonywać częściej. Myslę, że Veolia jak każdy prywaciarz widząc argument w postaci dodatkowego zarobku na pewno poszła by na rękę mieszkańcom. Poza tym z centrum Dębnej jest też kurs o 14:35, którym praktycznie nikt nie jeździ, a kierowca zamiast jechać na dworzec skraca sobie drogę i od Carrefoura jedzie pod Stomil. To jest jednak konsekwencją kursu z Łodziny z 13:55. Praktycznie jeden autobus jedzie po drugim, a tego z Dębnej z 14:35 nie mogą zawiesić, ponieważ gmina Sanok zapewne go opłaca (jako kurs szkolny). Ponadto Veolia często układa rozkład na dziwnych zasadach. Np. od jakiegoś czasu jest kurs Sanok-Górzanka z 5:20 w weekendy i święta. Ciekaw jestem kto tym tak naprawdę jeździ.
nic dziwnego że tym o 14:35 nikt nie jeździ bo ludzie raczej jadą do Sanoka rano tym o 07:30 a nie popołudniu
Zależy którzy ludzie. Zwłaszcza, że z powrotem do Dębnej jest dość łatwo biorąc pod uwagę, ze ostatni autobus w tamte okolice jedzie aż o 23:00.