Not logged in | Log in | Sign Up
Pamiętam raz na jesieni 2011 jak jechałem tym 222 do szkoły na byłej 1A, podczas jazdy na Lipińskiego coś się zaczęło palić w silniku, smrud był w całym autobusie i kierowca kazał wysiadać i na piechote do szkoły. Następnie po paru godzinach przyjechał naprawiony na Stróżowską i kierowca miał postuj, więc zapytałem się go co się stało ale jakoś niebył chętny do rozmowy bo powiedział "stało się co się stało" i zamknął się w autobusie.