Not logged in | Log in | Sign Up
Można się zgodzić, że pewne zalety pojazdów wysokopodłogowych należało zauważać, ale ten pojazd, podobnie jak większość manów, jest ich zaprzeczeniem. Te many przypominały nieco Ikarusy 435 (a SL223 przypominały 415), ale tylko pozornie. O ile ikarusy serii 4xx były genialnymi - przestronnymi i nowoczesnymi, ale wysokopodłogowymi pojazdami, o tyle ten jest totalną porażką - ani przestronny, ani niskopodłogowy. Nie wiem jak tam z tyłu wygląda "klatka schodowa", ale w SL223 można na tym było nogi połamać. Zresztą takie dyskusje można było prowadzić 10 lat temu. Dziś niska podłoga to standard i kupowanie czego innego jest wyrazem lekceważenia pasażerów w imię jakichś dziwnych interesów.
Śmieszy mnie natomiast używanie pojęcia "średniopodłogowy". Albo coś niską podłogę ma, albo nie (i jest wysokopodłogowe). Natomiast dywagacje, czy ktoś mi zjadł moje ciastko, czy tylko je wyrzucił, są bezcelowe.
Porównaj wygodę wchodzenia z wózkiem dziecięcym, małym dzieckiem czy psem do IK260 i O305/O405.
Racja - jest różnica, ale po co się rozdrabniać? Wózek inwalidzki nie wjedzie, dziecięcego też jedna osoba nie wniesie, a i dla osoby o kulach to przepaść. Więc albo niskopodłogowy, albo nie.
Słusznie mówi Kubul odnośnie wysokiej podłogi. Rzeczywiście niskopodłogowe autobusy generalnie prezentują niższy poziom pod względem wygody i ja osobiście zawsze wolałem jeździć wyższymi. Co do standardów, może i takie dziś są, ale zawsze należy pytać czy standardy są słuszne i zawsze należy je weryfikować. Niewątpliwie niska podłoga dla ludzi nie w pełni sprawnych jest dużą zaletą, ale trudno zgodzić się, że kupowanie wyskoich pokładów jest lekceważeniem pasażerów jak i ze stwierdzeniem, że branie pod uwagę wygody tych pasażerów, którzy nie mają problemów ze schodami to "jakieś dziwne interesy". Bądź co bądź tych pasażerów jest zdecydowanie więcej i dla nich wspomniany standard jest bez znaczenia. Dlatego aby pogodzić interesy wszystkich optymalnym rowiązaniem byłoby zróżniocowanie taboru i mądre, bardzo przemyślane ich wykorzystywanie, tak by dla podróżnych nie było loterią, co podjedzie na przystanek.
W przypadku takiej linii jak 107, gdzie w szczycie kursuje 14 brygad MEGA z częstotliwością rzędu 6-7 minut, 4 wysokie podłogi można wcisnąć. Zawsze jest to pewne utrudnienie dla osób niepełnosprawnych, ale z drugiej strony w rozkładzie jazdy zaznaczone są brygady na których przewoźnik ma obowiązek wystawić tabor niskopodłogowy. Dodam, że jest tych brygad więcej niż tych, na których wysoka podłoga może legalnie kursować.