Not logged in | Log in | Sign Up
Te Mercedesy mają 13 metrów? Bo po zdjęciu widzę, że są dłuugie bardzo.
Ktoś to już sugerował. Pewnie tak - berlińskie też tak wyglądają, jak również te z CIF.
Górę ma jak conecto...
Ale w grupie LE czy LE MÜ (tak to chyba robią niemieckie krowy), bo tylko takie tu znajduję. A od czego to skrót?
Wiesz ja nie wiem kto dodawał te kategorie bo zrobił to beznadziejnie. Zostaw to pod kategorią którą jest ale przeedytuj nazwę. To ułatwi mi pracę jak zrobię w Citarach porządek z modelami. Co do oznaczeń to M oznacza wersję 13m, a Ü Überland czyli pojazd w specyfikacji podmiejskiej.
No i właśnie teraz pytanie, jaki on jest, bo może jednak MÜ. W końcu jeździł na Qlinerach, a to są linie o podwyższonym standardzie dowożące "białe kołnierzyki" do pracy, obługiwane głównie przez mercedesy integro.
A że burdel w bazie jest to prawda (np. vdl citea jest tylko jedna, bez podtypów), ale zawsze będzie, dopóki będą tu jałowe spory o wyższości nadwozia nad podwoziem itd. np w ambassadorach. Mi tam to wszystko zwisa, bo dla mnie tabor w komunikacji jest tylko narzędziem, ale warto byłoby mieć przynajmniej tutaj jedne określone zasady, by było jednolicie.
No w przypadku Mercedesów jest taki knif, że generalnie pojedyncze przednie drzwi i brak nadbudówki nad wyświetlaczem to elementy wyposażenia wersji Ü, ale to wcale nie oznacza, że z taką wersją mamy do czynienia. Bo można mieć zwykłe Citaro z tymi elementami jak również można sobie zamówić wersję Ü z podwójnymi drzwiami i nadbudówką. To zależy od życzenia zamawiającego. Dlatego niezbitą metodą rozpoznawania wersji są podesty. "As far I know" Überlandy mają większość lub wszystkie siedzenia na podestach. Jeżeli tak jest to jest to LE MÜ.
No to co robimy? Bo ja tu chyba widzę także te siedzenia typowe dla wersji podmiejskiej. A wypadałoby jeszcze uporządkować CIF i BVG.
Przejrzałem zdjęcia berlińskich tu na phototrans.eu i to absolutnie nie są M ani Ü. Co do powyższego to przeładuj to do LE MÜ bo na takiego wygląda. A kategorię i tak chyba przeedytuję na LE M, bo raczej nie ma sensu robić osobnej dla MÜ(tak samo jak nie ma O530 Ü). Co do CIF to jest to to srebrne co ostatnio wrzucałeś? Jak już tam pisałem na pewno M i raczej również Ü.
Zrobione. O, możesz szperać w kategoriach? Może masz ochotę coś porobić z citeami? Bo już np. kwestia ambassadoró to tu chyba temat tabu...
Tu nie ma tematów tabu Aktualnie pracujemy zarówno nad Citeą i Ambassadorem. Cierpliwości A jeszcze co do powyższego zdjęcia i tego co napisałeś to jak to jest - R-NET zastąpił Q Linery czy te Citara i Integra dalej można spotkać w Amsterdamie?
Te citara i integra to autobusy firmy TCR, która jeździła jako podwykonawca Arrivy. Tyle że od grudnia jest nowy kontrakt, po wygraniu przetargu obsługuje go mobilisowy EBS. Tyle że póki co na linie szkolne też wysyłają TCR, który robi to głównie za pomocą citaro.
Mam jeszcze wątpliwości co do pozostałych citaro z TCR (#88, #408-#410) - M czy nie M. Może zerkniesz fachowym okiem:
http://www.busfoto.nl/foto/thumbnails.php?album=77
Rzuciłem temat ambassadorów, bo ja je wpisuję oczywiście pod DAF SB200, jak mnie szkolił kolega Straszny. Ale niektórzy uparcie przenoszą je pod berkhofy i widzę, że można by tu dyskutować w nieskończoność. Ostatnio zadziwił mnie jeden znajomy Norweg, który z uporem maniaka przenosi pod nadwozie wozy kopenhaskie, choć podobno to właśnie w Skandynawii obowiązuje klasyfikowanie wozów wg podwozia.
88 to zwykłe LE, a 408-410 to eMki Co do Ambassadora to omówiłem ostatnio tę sprawę i skoro nie było głosów sprzeciwu to zamierzam ją wprowadzić w życie, a więc w przypadku tego modelu wszystkie egzemplarze mają być wrzucone pod nadwozie, a ponadto nazwy podwozi znikną, ponieważ podwozia DAF/VDL dla autobusów koncernu VDL to podwozia własne (od 1993 roku). Dlatego nonsensem jest ich wpisywanie, bo ma to taki sens jak pisać "MAN A21 / MAN NL223", a jest to przecież oczywiste. I tak samo jest w przypadku Ambassadora.
W zasadzie tak, ale jednak jak zerkniesz w holenderską Arrivę, to oni mieli też na tych samych podwoziach autobusy z budą wrighta commandera. Czyli wprawdzie oczywistym jest, że ambassador musi być na podwoziu DAF SB200, ale odwrotnie już nie.
Nadto jeśli wyznajemy zasadę, że ważniejsze jest podwozie, to jednocześnie deprecjonujemy ją, twierdząc że można je pominąć tylko dlatego, że ambassadorów na innych podwoziach nie było. To tak jakby powiedzieć "królowa jest zawsze najpiękniejsza, no chyba że akurat jakaś dama dworu ma fajniejszą kieckę".
Bo dla mnie prywatnie liczy się to co widzę. Jak jestem w Kopenhadze, to widzę vesty, a tu dowiaduję się, że są na podwoziu Scanii lub Volvo. Swoją drogą przepisywałem z holenderskich stron oznaczenia poszczególnych ambassadorów - do pewnego momentu były jako DAF SB200/Berkof Ambassador, a potem VDL Bus SB200/VDL Berkhof Ambassador, przy czym jednak były jakieś etapy pośrednie.
No tak, ale jeżeli założyć, że jakiś autobus by został zbudowany na podwoziu MAN A21... to zacząłbyś Lion's City wrzucać pod A21 zamiast NLxx3? Moim zdaniem to nie jest tworzenie jakiegoś precedensu, bo zależność pomiędzy Ambassadorem i SB200 jest taka jak u MANa czy Irisbusa (Irisbus/Iveco CityClass). Tak więc to nie jest deprecjonowanie tylko uporządkowanie sprawy tak jak powinno to być od początku. A sprawa oznaczania wedle podwozi to zupełnie inna sprawa. Dla mnie osobiście bez sensu.
Dla mnie też. Z drugiej strony bardzo często spotykam się z określeniem np. MAN A21. Wielu przewoźników podaje, że takie ma, gdzieś chyba widziałem na jakiejś holenderskiej stronie "EL-e" oznaczone jako A78. Ja pamiętam, jak swego czasu ITS Michalczewski zgłosił do warszawskiego przetargu autobusy MAN A23. I wszyscy zbaranieliśmy, co to takiego.
Prawda. Bardzo często można spotkać się z takim określeniem. Tym niemniej jest to oznaczenie podwozia wpisane w VIN. Tak więc to też ciekawe czemu z uporem maniaka niektórzy to wypisują jako model
No cóż, pewnie zgodnie z zasłyszaną przeze mnie opinią, że niby dla fachowca liczy się podwozie, a nie góra. Hm, wczoraj zrobiłem kurs z Częstochowy do Warszawy van hoolem Soutera (#P026). W pewnym momencie zastanawiałem się, czy tak samo czuje się kierowca, prowadząc podobne astromegi na linii [b]100[/b] w Göteborgu; w końcu są takie same. A jednak nie są takie same - podwozie mają Scanii. Więc tylko tak samo wyglądają, ale odczucia kierowcy są pewnie diametralnie różne.
Bardzo bym chciał poznać tych fachowców. Chciałbym zobaczyć jak na widok Audi TT wołają "O! Volkswagen Golf!"