Not logged in | Log in | Sign Up
Chciałbym dożyć takiego dnia kiedy KZK GOP postąpi z Transgórem tak jak to zrobił z PUP Czeladź
A wg mnie z krajobrazu powinny poznikać firmy krzaki, takie jak Rudpol właśnie. To, że firma ma parę aut i w większości to nówki, nie oznacza od razu, że jest "megazajebista". Jak nie potrafią podejść strategicznie do przetargów i nie idą w stronę dalszego rozwoju, to niech idą do piachu. I nie, żebym bronił Transgóru, ale są gorsze i dużo większe firmy, których jakość usług dalece odbiega od jakichkolwiek standardów.
Hm, ciężko mi się zgodzić z przedmówcą. Akurat jakość Rudpolu wydaje się być dużo lepsza od Transgóru. Co oznacza to "strategiczne podejście do przetargów"? Tak jak Transgór pozgłaszać jedne i te same wozy dziesięciu różnym organizatorom, a jeździć potem jakimiś niespełniającymi warunków umowy?
No to właśnie Transgór jest jednym z najgorszych przewoźników na rynku KZK...
Niestety polityka przetargowa prowadzona przez KZK właśnie uniemożliwia jakikolwiek rozwój takich niewielkich, ale rzetelnych przewoźników jakim bez wątpienia jest właśnie Rudpol.
Nie kwestionuje jakości świadczonych usług przez Rudpol, tylko politykę ich działania: nakupować nowych aut i nie startować w żadnych przetargach, a jeśli już startują, to z mało konkurencyjną stawką. Wszystko byłoby fajnie, gdyby chcieli się rozwijać - a w takiej sytuacji w ogóle mi ich nie szkoda. A jest gdzieś zapis, że nie wolno startować tymi samymi pojazdami? Może inne zostały pozgłaszane na miejsce tych, które mają jeździć tutaj? Chyba KZK jest tego świadome. Co do realizacji zadań niespełniającym warunków umowy taborem, to już było tutaj wyjaśnione, że w jakimś konkretnym czasie gdy główne auto jest niesprawne (na przykład), można wykonywać przewozy dowolnym innym autobusem - a że się tego czasami nadużywa, no to trudno. Autobus ma prawo się psuć, przewoźnik ma prawo być w ciężkiej sytuacji. Chyba dla pasażera jest ważniejsze, że autobus w ogóle przyjechał, niż że nie ma go w ogóle. A sam wiesz doskonale, że wielu przewoźników nagminnie zlewa warunki umów, wysyłając na przykład na niskie plany wysokie podłogi, albo za stare pojazdy. Ale prościej zganić wszystkie winy na Transgór, bo na inne firmy złego zdania się nie da powiedzieć.
Złe zdanie można powiedzieć o każdej firmie i wiele z nich nadużywa różnych praw, łącznie z tym co napisałeś. Ja tutaj widzę trochę większy problem. Mianowicie - Rudpol w przetargu nie może zaoferować zwycięskiej stawki, bo musi spłacić wozy. A inni na siłę dają stawki na granicy opłacalności, później kombinują jak związać koniec z końcem, w dodatku nie oferując takich młodych aut. Straszna jest tutaj postawa KZK GOP, który w umowach czasem zastrzega wymianę taboru w trakcie jej trwania. Przewoźnik tego warunku dotrzymuje i potem zostaje na lodzie, bo w kolejnym przetargu wymagania nagle spadają.
I tutaj się z Tobą zgodzę. Dlatego wypadałoby w pierwszej linii za wszystko winić KZK GOP. Każdy przewoźnik teraz walczy o przetrwanie, startuje tym co ma, albo kupuje auta za grosze "byleby wytrzymały do końca umowy", bo nie wiadomo jakie będą kolejne przetargi i jakie są w nich realne szanse na zwycięstwo. Więc nie ma co się dziwić, że dochodzi do takich nonsensów.
A wogole zebys nie bronil Transgoru... Ty moze wez sie przeprowadz gdzies blizej poobserwuj wiecej co ta dziadowska firma odstawia, a potem komentuj. Tym sie roznimy, ze kazdej firmie sie zdarza to i tamto, w przeciwnosci do nich. U nich jest to sytuacja ciagla dajmy takie 623 jednoczesnie, zly rocznik, brak niskiej podlogi i krociak zamiast przeguba. Ja to sie az dziwie, ze w Rudzie i Bytomiu to se tak pozwalaja/pozwalali.
@Gumiś: KZK narzeka na kase, a wystarczylo by karac za kazde przewinienie zwiazane z niska podloga, rocznikiem, dlugoscia i zaraz by sie skonczylo zylowanie na stawkach, jakby jeden padl to drugi by sie dwa razy zastanowil.
Problem w tym, że akurat rudpol miał lepiej utrzymane 20 letnie berki niżeli pewny odsetek wozów ów firmy i to, że na głównym oddziale transgóru jest dobrze to nie znaczy że na brzezince, Świętochłowicach nie ma odstawianej fuszerki. Sprawa jest prosta, rudpol nie daje konkurencyjnych stawek bo tam nie oszczędza się na niczym jak w większości firm przez co auta są niezawodne i zawsze można liczyć na rudzkiego przewoźnika. Przykre jest to, że rzetelne firmy są kopane w cztery litery na rzecz takich jak wyżej.
Ja się trochę dziwię KZK GOP, bo np. w Tychach było swego czasu tak (może i jest dalej), że gdy wysyłało się na linię czas autobus niezgodny z umową, to MZK automatycznie obniżało stawkę za wozokilometr o np. 15 lub 20%. To z pewnością byłoby mobilizujące dla przewoźników KZK GOP.
@P Śl: Nie mów mi co mam robić człowieczku, wiem co Transgór wyprawiał w Bytomiu. To samo można mówić o Zagoździe. W czasie przeszłym. Teraz do takich ekscesów nie powinno dochodzić, a jeśli już, to w ograniczonych ilościach, bo największe padaki odeszły na emeryturę. A tą firemkę mam codziennie pod nosem i jakoś nie stwarza ani większych, ani poważniejszych problemów.
Do wozu Rudpolu wsiadałem bez strachu że może być w większym stopniu niesprawny, co nie występuje w przypadku Transgóru, bo to co się dzieje na Rudzie to katastrofa, a GOP nie dysponuje danymi co się dzieje. Oni myślą że jest jakoś, ale jest TRAGICZNIE.
Rudpol-OPA doskonale wie jak się rozwijać. Zapomnieliście chyba czym tak naprawdę oni się zajmują i że komunikacja miejska to dla nich zajęcie typowo dodatkowe, ot, taka sobie zabawa.
Jedynie co to możemy teraz te solarki na 144 co najwyżej oglądać ...
Transgór ma najfajniejszy tabor w całym GOPie!!!