Not logged in | Log in | Sign Up
Echh.. Pamiętam czasy, gdy miałem ok. 4-5 lat i tata zajeżdżał na podwórko Peerką 110D po odwiezieniu pracowników elektrowni Połaniec. Często czekałem na niego i zawsze siadałem za fajerką i wyobrażałem sobie, że jadę... To były czasy... Chciałoby się cofnąć do tych czasów. Teraz chcą czy nie chcąc od ok. 8 lat jeździ na kursach pośpiesznych, więc peerka pod domem to raczej nie możliwe. Wgl. w PKS Staszów zostało tylko 3- L11 i 3- PR110D.