Not logged in | Log in | Sign Up
Ja z regulły w pierwszej sytuacji proszę przechoddniów o zatrzymanie się. Na drugą niewiele można poradzić. Jeszcze gorsze są samochody, ale najgorsi rowerzyści - to prawdziwa egipska plaga.
Ja myślałem że on chce przejść przez ulicę i się cofnąłem, ale wtedy skręcił i zaraz wrócił na chodnik, tak jakby specjalnie mi wszedł w kadr :P
Najgorsi są chyba ci, którzy widzą, ze ktoś robi zdjęcie, ale mimo to perfidnie włazi w kadr i wyskakuje z mordą, ze ktoś 'jego' fotografuje
Ja zazwyczaj proszę, żeby ktoś zaczekał chwilę, jak mi bardzo zależy. Inna sprawa, że gdyby kolega Kuiama używał większego zoomu (wnioskuję o jego niskiej lub zerowej wartości na podstawie ogromnych ilości dookoła autobusu, a zwłaszcza ziemi) problem byłby mniejszy, bo i przestrzeń na zdjęciu się zwęża, a potencjalny szkodnik krócej jest widziany w obiektywie, ale cóż, jak kto woli, później się tylko mówi o pechu, gdy na szerokim kącie mamy takiego dziadka jak z bonusa w opisie.
nie żebym jakoś to przeżywał, będzie jeszcze dużo okazji do zdjęć :P
No, ale czasem są okazje "last minute" psute przez takich typów.
Przy last minute najlepiej zrobić kilka ujęć w tym jakiś pewniak np. z przystanku :>