Not logged in | Log in | Sign Up
Naprawdę nie było żadnej informacji? Ja bym się mocno wkurzył, gdybym przez czyjeś niedopatrzenie albo lenistwo miał dymać 6 km z kapcia. Albo bym wziął taksówkę na koszt MZK i żądał zwrotu kosztów.
Ogólnie to remont miał być prowadzony tydzień wcześniej, więc na ten dzień informacja była. Wczoraj jednak dyspozytora poinformował o tym fakcie...kierowca, kiedy na pierwszym z dwóch kółek, dojechał do blokady. Wtedy niezwłocznie pojawił się komunikat w internecie.
Tak czy owak, komunikat pojawił się zdecydowanie po czasie. Na przystankach pewnie takiej informacji też nie było.