Not logged in | Log in | Sign Up
Te prywatne linie w Wałbrzychu to jakiś fenomen. Czekasz na autobus, widzisz już porządnego, dwuletniego Solarisa a tu podjeżdża tuż przed nim stary Sprinter i próbuje kogoś ukraść.
Tzw. "przedskoczkowie" albo "piloci"