Not logged in | Log in | Sign Up
Jakieś 15 lat temu, jak jeszcze byłem młody, wybraliśmy się z kolegami (dla których tutaj ukłony) na kilka dni urlopu do Smokovca. W tle były m.in. podróże kolejami, np. z Košic. I to mnie uderzyło, że o ile w Polsce Tatry są takie, że się w nie wchodzi - tak głębiej, głębiej i głębiej, to na Słowacji jedzie się przez równinę, pośrodku której wyrasta taka biała gigantyczna wyspa. Tatry właśnie.