Not logged in | Log in | Sign Up
0
File size: 468.02kB
W tle widać część zakładu Stomil (obecnie Sanok Rubber Company S.A.). Arriva wykonuje do tego zakładu ogólnodostępne przewozy pracownicze (przystanek znajduje się gdzieś przy ulicy Przemyskiej). 4 ostatnie kursy pracownicze: do Haczowa, Izdebek przez Brzozów, Obarzyma i Temeszowa przez Dydnię wyjeżdżają w trasę... o 23:10. W wielu miastach o tej godzinie komunikacja nigdy nie istniała, natomiast obecnie spotkać można co najwyżej autobusy na nocnych trasach dalekobieżnych.
Jeśli kogoś zastanowi co robi znak zakazu wjazdu na tej dwupasmowej ulicy, to... początkowo sam się zdziwiłem ;) Ulice w ciągu DK 84 (Lipińskiego, Beksińskiego, Dworcowa i Kolejowa) są jednokierunkowe, co wydłuża o 2 km trasę przejazdu. Jednak równoległe do siebie ulice jednokierunkowe z 2 pasami ruchu chyba bardziej usprawniają ruch. W związku z taką organizacją ruchu na przystanku w tle zatrzymują się autobusy zarówno wyjeżdżające (Brzozów, Rymanów, Przemyśl) jak też przyjeżdżające (Lesko). I za każdym razem przejeżdżają obok miejsca, z którego po raz pierwszy wyjechały na trasę z zerowym stanem licznika :)
Comments
- utrlok (*.meblesanok.pl) (2016-09-05 08:00:33.612142)
Godzina wyjazdu, to jeszcze pół biedy
Wrażenie robią godziny przyjazdu do miejsc docelowych:
Sanok - Obarzym 0:52
Sanok - Izdebki 0:42
Sanok - Temeszów 0:32
Sanok - Haczów 0:26
Sanok - Besko 0:11
Sanok - Golcowa 0:07 i 0:14
A co do ciągu ulic DK84, to śmiejemy się, że to największe rondo w Polsce
Późna pora odjazdu, dość długie trasy więc i przyjazdy następują o takich ciekawych godzinach
- +1
U nas właściwie od zawsze większe zakłady pracy pracują w systemie : 7:00/15:00/23:00. Do tego w Rubberze (w Sanoku mówimy na to potocznie Pass od nazwy Pass-Pol, a ja osobiście nazywam to "kołchoz", bo praca tam to łamanie wszelkich zasad BHP za marne grosze) większość pracowników stanowią mieszkańcy powiatu brzozowskiego, stąd połączenia pracownicze są ułożone tak, by dowozić i odwozić głównie ludzi z tamtejszego powiatu. Do niedawna istniał również kurs Sanok - Hłomcza przez Stomil, który zaczynał o 23:00, ale został zlikwidowany. Jeśli zaś chodzi o ulice kierunkowe to w latach 80-tych i 90-tych były one dwukierunkowe, jednak stwierdzono, że ze względu na spore natężenie ruchu potrzebne jest ograniczenie. A jak wiadomo w naszym kraju urzędnicy nie lubią sie wysilać, więc wpadli na pomysł ulic jednokierunkowych.
Spotkałem się z kursami dowożącymi osoby pracujące na 3 zmiany, ale były to pojedyncze trasy. Tutaj zaskoczyła mnie właśnie ilość linii na których autobusy jadą w środku nocy. U nas też są (i były) zakłady z tym systemem pracy, jednak takiej komunikacji nigdy nie było. Osoby mieszkające poza Suwałkami muszą dojechać we własnym zakresie. Dlatego uważam za rzecz pozytywną zarówno zainteresowanie przewozami (można przecież wspólnie dojeżdżać do pracy samochodem), jak też nieprzerwaną realizację tych kursów przez PKS.
Kiedyś kursy pracownicze jadące w środku nocy były realizowane również w soboty i niedziele, ale ze względu na nikłą frekwencję zostały zlikwidowane. Ponadto na tych przewozach też dość mocno zaczyna pojawiać się konkurencja.
Send Your Comment
User functions
