Not logged in | Log in | Sign Up
Przeca on ma inny numer boczny niż podałeś w danych pojazdu? Teraz jest burdel w spisie!
Nowsze bielkommunmasze sa podobno nienajgorsze - tylko ten prototyp w Rydze z elektryka Kiepe jest do d... Ciekawe tylko, co teraz beda kupowac? 18AC z Cegelecem?
Koziutek: wszyscy wiemy, ze pierwsza cyferka oznacza numer zajezdni, ale niemniej JEST czescia numeru bocznego i jako tako powinna sie znalezc w spisie. Prosze, popraw liste!
Bzdury opowiada autor jak zwykle zresztą. Na placu w Ganzu stoi kilkadziesiąt nadwozi ST dla Rygi, Budapesztu i Debreczyna i powoli są składane. Za zeszły rok brakuje kilkunastu sztuk, ale do końca wakacji powinny wszystkie być na miejscu.
Mistrzu, czekam na rzeczowe argumenty, bo teksty typu "piszesz bzdury" moze wyglaszac kazdy, tylko co z tego? Nadwozia sa w Budapeszcie bo Solaris wywiazuje sie ze swojej czesci kontraktu, ale Ganz daje d... coraz bardziej. Nawet jak dostarcza do konca wakacji (na co wcale sie na razie nie zanosi), to bedzie to prawie roczne opoznienie, to ma byc to powazna firma?
Może, ja sobie pozwolę włączyć się do dyskusji bo Kolega Jaroszyński znowu nie pozwala na spoków moich nerwów i nadużywa jak zwykle demagogii. Kolega, po pierwsze wyluzuj, bo za używanie tekstów typu "plastikowy szmelc" to można przynajmniej dostawać wyrok w zawiasach, to tak na wstępie, a po drugie jeśli nie masz kompletnie pojęcia na temat realiów węgierskich to się nie wypowiadaj, bo dużo tu pozytywnych osób, które nie są zbyt głęboko w tematyce i potem łapią takie idiotyzmu i puszczają je dalej w świat. To, że GANZ ma problemy to jedno, a to czym jest GANZ to drugie. GANZ to potężny holding, zajmujący się przede wszystkim energetyką, a te trolejbusiki to kompletnie marginesowa sprawa w stosunku do przychodów z innych dziedzin działalności. Radzę poczytać kto zawinił i jak wygląda sprawa GANZa, które elementy firmy pociągnęły na dno kolejne, jaki czynnik ludzki zawinił i czemu tak się stało... dopiero potem możemy przejść do rzeczowej dyskusji.
Poza tym żaden, powtarzam ŻADEN z kontraktów nie został zerwany, ani żadan zamawiający nie ma takich planów w najbliższym czasie. GANZ Transelektro ma problemy, zmieniały się zarządy spóki, był zarząd komisaryczny... są dwa poważne podmioty zainteresowane odkupieniem części spółki odpowiedzialnej za napędy trakcyjne i pojazdy komunikacji miejskiej i miejmy nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze, a wiesz dlaczego? Bo na Węgrzech jest bardzo niewielu demagogów takich jak Ty. Pozdrawiam.
Zaczęło się jak zwykle, wszyscy dookoła to głupki niemające pojęcia, tylko wielki ekspiert pan Połom zna się na wszystkim. Stary zmień płytę, bo to już się robi nudne Co do Ganza - informacje które płyną z Węgier są takie jakie są, można to w różnych miejscach w sieci przeczytać, choćby na stronach twoich kolegów z Lublina, więc faktów nie podważaj. I nie ma tu naprawdę znaczenia przyczyna problemów Ganza, bo klienta one nie interesują - teksty o "czynniku ludzkim który zawinił" przypominają stare, dobre czasy PRL gdy w podobny sposób mydlono oczy tłumacząc się z fuszerowatej lub opóźnionej produkcji. Co do kontraktów - nikt ich nie zrywa, bo zamawiający wciąż mają nadzieję na odmianę sytuacji, licząc przynajmniej na odzyskanie wpłaconych z góry kwot. Wyrokami w zawiasach mnie tu nie strasz, to nie Korea Pn., ciekawe zresztą ile ty powinieneś dostać za swoje teksty nt. Biełkommunmasza? :P