Not logged in | Log in | Sign Up
W sobotę, 16 lutego spotkałem Berkofa z Jabłonowa w Radzyniu Chełmińskim. W sumie mogłem go sfocić, gdybym się postarał ale odpuściłem temat. Dwa dni później, w poniedziałek miał czołówkę z dostawczakiem w Radzyniu i jest całkiem konkretnie rozwalony, nie sądzę żeby wóz w jego wieku był jeszcze remontowany. Jaki z tego wniosek? Nie marnować okazji, bo każda może się okazać tą ostatnią...
To też jest prawda, reguły nie ma. Ja w ubiegłym roku ustawiłem się na jeden z suwalskich autobusów z mojej listy wozów do złapania. Tego dnia kurs wykonywał inny kierowca innym autobusem. Pomyślałem "trudno to trudno", ale potem okazało się że było to ostatnie trafienie na trasie.
Mnie też zdarzało się już fotografować wozy, których po kilku tygodniach/miesiącach (niepotrzebne skreślić) nie było już wśród żywych. Czasem dotyczyło to nie tylko pojedynczych sztuk, ale całych firm, najczęściej niestety PKS-ów...
"Zdążyć przed likwidacją". 2 lata temu seria zdjęć w PKS Bartoszyce, natomiast w ubiegłym roku inne Mobilisy: Ostrołęka, Ciechanów z Przasnyszem, Płock. W tym roku działalność kończą niektóre oddziały Arrivy, w PKS Mrągowo też zostały resztki...
Autobus wyrejestrowany.