Not logged in | Log in | Sign Up
Ciekawe że u nas trolejbusy z lat 90. są wycofane co nie jest standardem w Europie Środkowej.
Bo najłatwiej jest kupić nowe pojazdy i sfotografować się przy nich, a stworzyć system komunikacji miejskiej, która będzie czymś więcej niż tylko dekoracją do transportu indywidualnego, to już trzeba potrafić. W kraju nadwiślańskim mało kto to umie, nawet w moim rodzinnym Poznaniu jakość usług leci na łeb na szyję.
Akurat w przypadku Bukaresztu, mam wrażenie że miasto obrało trochę inną metodę eliminacji starego taboru trolejbusowego. Weźmy na tapet linię ze zdjęcia - 76 na całej długości trasy dublowana jest przez linię autobusową 381. Jak długo rozklekotane trolejbusy wytrzymają konkurencję nowiutkich, klimatyzowanych Otokarów, kursujących w dodatku częściej? Inny przykład - linia 97, która także obsługiwana jest wyłącznie Ikarusami, przez znakomitą większość swojej trasy jeździ nad linią metra M4. Pytanie tylko jak długo jeszcze, biorąc pod uwagę że ostatnio minister transportu w rumuńskim rządzie oświadczył publicznie, że rozważa przekazanie operatora metra - firmy państwowej Metrorex samorządowi. Wątpię aby miasto było stać na utrzymywanie 2 a miejscami nawet 3 systemów elektrotransportu na jednej ulicy.
381 to z tego co pamiętam (ze schematów) jakaś linia tymczasowa, zastępująca trolejbus, podobnie jak 310 czy 335 - po trasie linii tramwajowych na czas remontu.