Not logged in | Log in | Sign Up
Aż trudno uwierzyć że w stolicy Polski nie zostały wycięte jako pierwsze...
Tyle, że to nie jest jeżdżący złom a autobus który świetnie się nadaje do specyficznych wydarzeń jak przewozy kibiców czy dużych grup ludzi, objazdy po trudnej nawierzchni etc. W MZA one są naprawdę zadbane.
Lepszych autobusów nie ma, nie było i chyba już nie będzie. A jak komuś się one nie podobają - cóż... Nie muszą przecież.
Akurat Warszawa nie musi się spieszyć, ponieważ posiada linie o dużej częstotliwości, które sprawiają, że wysoka podłoga nie jest tak uciążliwa. Przykładowo linia nr E8 - co to za różnica, czy osoba ograniczona ruchowo wsiądzie do autobusu za minutę, czy za pięć minut. Są to naprawdę małe interwały... Gorzej jest, kiedy jest przykładowo linia kursująca w równych odstępach 3 razy na godzinę i na jednym kursie jest wysoka podłoga... Nagle robi się linia o częstotliwości 40 minutowej (chyba, że któryś z pasażerów się zlituje) - wtedy naprawdę autobusy wysokopodłogowe to przeżytek.
otoz to - te pare ostatnich niedobitkow wstydu nie przynosi. Gorzej jak bieda i nedzne zarzadzanie wymuszaja utrzymywanie calej floty takich wozow i kierowanie ich na osiemnasta naprawe glowna, tak jak to ma miejsce na Wegrzech.
Nie ważne, że linia co 2 minuty, nie ma prawa być żadnego wysokopodłogowca. Inaczej ratusz z ZTM-em nie pochwalą się ile to zrobili dla mieszkańców.
Ikarusy to nie bo to wraża technologia z UE ale ziuty to oni tam reanimują chyba więcej razy niż BKV swoje ikary ale i tak one wyglądają jak wraki z dna morza.
Ikarusy to nie ma bo kupili 4000 niskaczy które zastąpiły technologię z lat 60. A trolejbusy to już inna historia - nie ma przed nimi większych perspektyw, więc są na końcu listy priorytetów.
Historia jak każda inna. Wsiadam i widzę technologię z lat 40stych - o ile się w ogóle na nią doczekam.. Bo idealna częstotliwość w Moskwie to 24 minuty do 2 godzin. Ale MTRZ czuwa, zrobi fafnastą reanimację ziuta by priorytety się zgadzały.