Not logged in | Log in | Sign Up
Nie chcę się zbytnio czepiać, ale mamy dopiero styczeń 2011, i nie 27 a 9
Najczęstsze reakcje (choć raczej nie podczas oglądania się za a podczas wsiadania do) to "jakie muzeum", a chwilę po tym "ale tu ciepło!". Ludzie też wiedzą, że "to bardzo stary tramwaj" ale zauważają, że mimo tego "ma lepsze resorowanie od tych nowoczesnych". Zdarzają się też tacy, którzy chcą natychmiast dzwonić "do dyrektora" żeby dał motorniczemu "najnowszy tramwaj".
102jki biją na głowę wszystkie tramwaje pod względem ogrzewania. Jeśli dobrze pamiętam (dawno nie jechałem 102Na...) to grzejniki są na całej długości wagonu, a niewielka względem innych wozów przestrzeń pasażerska szybko się ogrzewa. I oczywiście ten niepowtarzalny klimat jazdy...
Największym atutem 102jkowych grzałek jest to, że oprócz ogrzewania także osuszają powietrze. Tam nigdy szyby nie są wciąż zaparowane po całym dniu grzania na full a z sufitu nie kapie skroplona para, jak to ma miejsce w plastikowych 105.
W piątek jechałem podobnym wagonem na "linii pospiesznej" i ludzie drzwi nie potrafili sobie otworzyć
Kto pozwolił na takie pobazgranie tych wagonów? Sztuka przez duże Q