Na tej stronie używamy plików cookie Google, by móc świadczyć Ci usługi, personalizować reklamy i analizować ruch. Informacje o tym, jak korzystasz z tej strony, są udostępniane Google. Korzystając z niej, zgadzasz się na to.
Accept Reject Show me more information
kt4dt (2023-10-14 11:29:54.192526): Jest;
JP (2023-10-16 11:04:31.701635): W sumie jeszcze ma szanse zostać zabytkiem ;)
Krystian Dubaniewicz (2023-10-18 23:30:23.951638): Można by powoli zacząć coś robić w tej kwestii :P ...
michal.kt4dt (2023-10-18 23:38:28.079066): W LBN nie ma szans. Raz jeszcze autoryzuje to co napisałem kiedyś, jako Anonim jeszcze. Przede wszystkim bliżej nas jest tak samo oryginalny i mniej zużyty od tego w Rzeszowie. W MPK nie ma klimatu na zabytki z prawdziwego zdarzenia poza Ikarusem i Mexem, bo sobie chłopaki dopilnowali. Muzeum jak muzeum, na pewno jeżeliby miał posłużyć długie lata, koniec końców by się zgodzili. Trolejbus jest całkowicie kompletny, bo jak zjechał z linii, tak stoi w Rzeszowie. Moim zdaniem jest bardzo godny uwagi, bo raz że szansa na 798 została zaprzepaszczona to dwa że to jest oryginalny Lubelski Jelcz i z peerowskim frontem i tyłem. Mamy wykonane takie śmietniki jak Skoda między innymi czy Ziutek. Sam na początku byłem za odbudową Škody, bo myślałem sobie że będzie zrobiona tak jak Jelcz 2443. W pewnym momencie ten remont moim zdaniem po długim okresie postoju i po odbudowaniu niezbędnych rzeczy, jak konstrukcja, skręcił w niewłaściwą stronę. Dopiero później zrobiono z niej trójślada do Driftu w na bazie Jelcza. Trzeba było remontować powoli pozyskując oryginalne podzespoły w atrakcyjnych cenach chociażby teraz z pogotów kasowanych na Ukrainie typu płaty drzwi, klosze lamp, aparatura, most itd. Mam pojęcie o tym ile to kosztuje dokładnie, bo zajmuje się już parę dobrych lat tą branżą, oraz wieloma innymi. Teraz prawdopodobnie jest pora na głosy hejtu że nigdzie nie byłem, nic nie widziałem i generalnie to nie wychodzę poza Majdan Tatarski, ewentualnie Grabówek czy inną Towarową I sam sobie Kup tego Jelcza. Wydaje mi się że tak nie jest, bo byłem w kilku miastach a nawet kilkudziesięciu za granicą, wyłączając państwa zachodnie, Bo nawet nie będę robił wstydu z Lublinowi i zderzając podejście do zabytków nawet w Atenach, Gdzie moim zdaniem sieć funkcjonuje dyplomatycznie mówiąc zadawalająco, jest kasa żeby utrzymać chociaż te dwa wozy zabytkowe I nie jest to Barek z nalewakiem do piwa czy trójślad.( aczkolwiek na lubelskiego Ziutka teraz jest dobry moment żeby przywrócić na żółte tablice, bo chociażby w Łucku kasują wozy z podobnych lat I podejrzewam że za groszowe w przypadku wielkiego molocha z pieniędzmi samorządowymi, można by coś z tym zrobić). Kupiłbym sobie sam, tylko z trolejbusem jest ten problem że własnej sieci sobie nie zbuduje i musiałaby wchodzić w grę Kooperacja z MPK czy jakąkolwiek instytucją miejską, co w Lublinie jak wiadomo nie wypali bo już była grupa Miłośników która próbowała tego i wozy skończyły tam gdzie skończyły. Z perspektywy czasu wszyscy wiemy jak było, wszyscy widzimy jak było z LTEK i właśnie na tym polega problem Lublina- dużo się gada, obiecuje a kasy nie ma w razie czego. Ja LTEK-u nie hejtuje, ponieważ sam byłem jego członkiem i będąc człowiekiem młodym w pewnym momencie miałem marzenie należeć tam i był to dla mnie pewien punkt odniesienia. Komentując jednym słowem pomimo dobrych chęci bez stałego dotowania w obecnych realiach gospodarczych,, nic się nie osiągnie bez tego ”podczepienia się”. Kończąc tą tyradę, tu się nic nie wydarzy. Nie wiem czy to można oficjalnie powiedzieć, ale w sumie była rozmowa z kierownikiem w br. na temat zrobienia Ziutka na lata dziewięćdziesiąte, nie zgodził się. Ja bym nawet w ramach wolontariatu chodził do tego MPK, jeżeli oni nie mają potencjału osobowego, własnymi I mam nadzieję moich kolegów również pasjonatów, umiejętnościami przywracał ,powiedzmy sobie na pierwszy cel Ziutka do malowania wygiętego i oryginalnego wnętrza, pojechał do Łucka po te klosze lamp bo tego u nas brakuje i ruszył tą tematykę w Lublinie bo Lublin jest z tego powodu Ewenementem na skalę Polski. Podobno jesteśmy biednym miastem z wielkim długiem, Ale również fatalną komunikacją miejską. Ja rozumiem że nie można robić kursów okazjonalnych, kosztem pracy przewozowej regularnej, Ale chociaż trochę może by to zmieniło wizerunek. To mi leżało na sercu mam nadzieję że może ktoś, chociaż jedna osoba się zgodzi ze mną i Konkludując: na 3768 z Rzeszowa, chciałbym się mylić, nie ma co liczyć.
michal.kt4dt (2023-10-18 23:59:55.311497): Mało tego. Leżymy z siatką połączeń, otwierają dworzec metropolitalny z rokiem opóźnienia żeby to zrobić dzień przed wyborami. Nic nie jeździ tak jak powinno, napełnienia są zbyt duże w stosunku do niektórych kursów. Trolejbusów przegubowych: kolejnego rozpisanego przetargu jak nie było tak nie ma a są ambitne plany rozwoju sieci w kierunku przegubów. Wystarczy że dwa-trzy przeguby dziennie są zdefektowane, musi wyjechać solówka na zatłoczony rozkład, gdzie w przegubie jest tłoczno. Co więcej, leżymy z fatalną serią 33 sitiszmaili, do których jest coraz mniej części i trzeba dosztukowywać I nawet nie ma się do kogo poskarżyć bo producent nie istnieje. Mamy na już do wycofania około 40 solówek, potrzeba by czymś zastąpić najstarsze krótkie Solarisy w liczbie 20 szt. bo są bardzo mocno zużyte, część autobusów Mercedes z 2009 oraz minimum 10 Autosanów bo niektóre to już są naprawdę stwarzające zagrożenie a mechanicy robią co mogą żeby wyjeżdżały na trasę. Niestety jak przetargu nie było, tak nie ma na solówki. Używki oczywiście nie wchodzą w grę, bo ludność Lublina w wieku poprodukcyjnym zjadłaby cały zarząd MPK. Błogosławieństwem jest tych kilka Jelczy bo ich prostota i wcześniejszych serwis w Warszawie zrobił z nich użyteczne I pancerne autobusy. Żeby była jasność, nie jestem zwolennikiem wyjeżdżania Średniopodłogowych autobusów, codziennie na całodzienne rozkłady ale nie mamy innego wyjścia. Mamy też zepsuty po dwóch tygodniach jazdy, po trzy letnim przestoju, prototyp elektrycznego Ursusa oraz drugi w Polsce autobus wodorowy który czasami jeździ, czasami nie, z powodu dystrybucji paliwa. O sytuacji 9LE nie będę się wypowiadał bo musiałbym użyć słów nieparlamentarnych na to co z nimi się dzieje i ile jeździ na cały ilostan. W nie tak odległej przyszłości trzeba będzie czymś zastąpić wszystkie Autosany, Conecto, Bogdany oraz część Citaro. Co do tych nie-Mercedesów to za pięć- sześć lat po prostu się rozsypią (może Autosany trochę szybciej), bo to taka półka wozów. Conecto będą miały wtenczas drugą bańkę, więc to nawet w takim autobusie jest trochę sporo i widać zużycie. Perspektyw zakupowych na razie brak, poza propagandowym nagłówkiem o 20 wodorowcach. Wniosek na koniec z tego taki: kupmy gazowce LNG. Tego jeszcze nie mamy. A tak poważnie to tu się myśli z dnia na dzień. Jaki zabytek jak jeszcze może nas czeka przekwalifikowanie 2 Mastero nauk jazdy na liniowe, jakby coś miało wypadek jak 2390 na Kosmowskiej, czy pożar i trzeba by było szybko zapewnić autobus.
JP (2023-10-19 11:28:48.597013): Według mnie warto próbować. Postawić wizję że będzie taki zabytkowy trolejbus- jeżdżący Jelcz PR110E, a następnie stopniowo podejmować kroki, by do tego doszło. Kremowo-czerwony byłby piękny.