Not logged in | Log in | Sign Up
Te otwierane części okien wyglądają trochę jak dodane "na siłę". Ale dobrze że są
One są takie specjalnie. W częstochowskich jest tak samo.
Data Fajnie że macie niepomalowane rurki Nie tak jak Wrocław. Te okna to wielki + My Wrocławianie mamy gorsze Merce od was.
W czym są fajne niepomalowane rurki? Solaris był za to parę lat temu szeroko krytykowany i słusznie. Takie elementy jak poręcze, uchwyty, stopnie i krawędzie podestów powinny wyróżniać się z daleka.
Siedzenia starego typu jak widze. Cieszcie się, bo nowe siedzenia wogóle nie są odporne na wandali, którzy wyrywają całe poduchy, że z siedzonka tylko plastik zostaje. Tak jest u nas w Bydgoszczy...
Jak dla mnie bardzo wygodne są te fotele a co do wandali to nie spradzałem :P
@empi - Rurki w takim a nie innym kolorze sa efektem wymagan, ktore MPK postawilo w specyfikacji przetargowej (i stawia w kazdym przetargu, niezaleznie od tego, czy ma go wygrac Jelcz, Solaris czy Mercedes). I - niezaleznie od dyrektyw unijnych - uwazam, ze tak jest estetyczniej. Wystarczy, ze Unia juz narzuca, ze marchewka jest owocem, a slimak i zaba rybami ladowymi... :P
A ja pytam czemu zostało zablokowane zdjęcie kabiny kierowcy??
@empi : Ładniej wyglądają poprostu A tą tapicerke to macie w Tantusach i w Solarisach. Beznadziejna...
@Emil : beznadziejna bo?
@ Emil - tak sie sklada, ze MPK stara sie, zeby wszystkie wnetrza wygladaly podobnie, zeby byly ujednolicone - stad srebrne porecze i tapicerka Runotex 332/3. Zreszta w starszych autobusach tapicerka tez jest powoli wymieniana na Runotex 332/3. A jesli chodzi o to, czy ta konkretna tapicerka sie podoba, czy nie, jak mawiali starozytni: de gustibus non disputandum est. Mnie w kazdym razie odpowiada.
@Locutus, Emil: co z tego, że ładniej czy podobnie do innych. Jest to niefunkcjonalne i utrudnia korzystanie z komunikacji miejskiej osobom starszym i niepełnosprawnym. Nie wszystkie dyrektywy unijne są bzdurne, jak widać na tym przykładzie.
Empi, z calym szacunkiem, ale naprawde nie widze w czym kolor rurki mialby utrudniac korzystanie z komunikacji osobom starszym czy niepelnosprawnym. Osoba niedowidzaca zauwazy rurke niezaleznie od tego, czy bedzie srebrna, zielona fluo czy czarna (rurka nie jest przeciez taka znowu mala), zas osoba zupelnie niewidoma i tak jej nie zauwazy. W zasadzie kontrastowy kolor moglby sie przydac co najwyzej osobom, ktore jeszcze cos widza, ale ktore juz znajduja sie na granicy slepoty. Niemniej jednak uwazam, ze zdecydowanie bardziej niz srebrna rurka takim osobom musi przeszkadzac brak zapowiedzi glosowych. Zreszta - idac za ta Twoja logika, moze wszystkie krawedzie w calym miescie - od naroznikow budynkow poczawszy, po zalomy karoserii samochodow - nalezaloby pomalowac w jaskrawe barwy, zeby tej waskiej grupie ulatwic zycie? Nie przesadzajmy...
@Locutus: widać jak nikłe masz pojęcie nt. wad wzroku i osób słabowidzących i niewidomych. Kontrastowy kolor to wielkie ułatwienie.
Mój brat jest "na granicy ślepoty" i wiem, że gdy wsiada do zatłoczonego autobusu to ma tylko kilka sekund, żeby złapać poręcz nim autobus ruszy. Zajmując miejsce siedzące nie będzie wiedział jak wysoko unieść stopę, gdy krawędź nie wyróżnia się znacznie od reszty. Dzięki temu, że od kilkunastu lat Polska sukcesywnie stara się ułatwić życie "tej wąskiej grupie" niepełnosprawnych i starszych, mój brat może korzystać samodzielnie z komunikacji publicznej. Nie mówię, że krakowskim Citaro nie byłby w stanie podróżować i wszędzie by się przewracał - po prostu byłoby mu trudniej i musiałby być ostrożniejszy, co sprawiłoby że nie korzystałby chętnie z takiego środka transportu.
Czy uwazacie zatem, ze miejskie latarnie, slupki odgraniczajace chodnik od jezdni, krawedzie budynkow etc. tez powinny byc pomalowane w jaskrawe barwy? Zreszta mimo wszystko wydaje mi sie, ze wazniejsze niz kolor rurek sa zapowiedzi glosowe tak wewnetrzne jak i zewnetrzne, etc. A tego w Krakowie niemalze nie mozna uswiadczyc (zapowiedzi wewnetrzne sa w nowych skunksach i w pojazdach Mobilisu i to wlasciwie wszystko). No ale nie bede sie upieral...
Bardzo trudno Ci zrozumieć o czym mówię, dlatego szybki test - spójrz na te 2 miniaturki: http://www.phototrans.eu//images/photos/small/16/278362.jpg oraz http://www.phototrans.eu//images/photos/small/25/271011.jpg . Na której miniaturce łatwiej dostrzec poręcze? To praktyka, jeszcze odnośnie teorii. Nie można porównywać przestrzeni wolnej, szerokiej, jasnej i nieporuszającej się (ulica, chodnik) do przestrzeni zamkniętej, niejednokrotnie słabo oświetlonej, zatłoczonej i poddanej oddziaływaniom prawa fizyki (poruszający się autobus). Zapowiedzi głosowe są droższe i dużo bardziej medialne - ludzie myślą, że wystarczy włożyć w to kupę kasy i będzie można zapomnieć o niepełnosprawnych, a przy okazji pochwalić się jacy to jesteśmy przyjaźni i miłosierni. A jest prostsze rozwiązanie - rozsądnie wszystko planować i myśleć o innych - to tańsze i skuteczniejsze. Dzisiaj jest Międzynarodowy Dzień Tolerancji - w Polsce sprowadzany głównie do walki o prawa dla homoseksualistów. A szkoda, może kiedyś Polacy zrozumieją, że jest mnóstwo odmienności i nie wszyscy są tacy sami jak oni, i trzeba się nauczyć szanować innych ludzi i pomagać im.
Przekonales mnie w sprawie rurek. Natomiast w kwestii zapowiedzi glosowych - sugerujesz, jakoby nie byly one az tak wazne - tymczasem, o ile jaskrawe rurki i krawedzie pomagaja sie osobie z powazna wada wzroku zorientowac wewnatrz autobusu, o tyle - jesli takiego systemu nie ma - skad taka osoba ma wiedziec w ogole, do jakiego autobusu wsiasc i gdzie z niego wysiasc?
To jest też ważne, ale trochę pieniędzy kosztuje i idzie bardzo opornie - więc jest trudniejsze, niż kwestia koloru poręczy. Wbrew pozorom nie tylko niewidomym to pomaga - ale także przyjezdnym. Ale w Polsce zapowiedzi głosowe są tak trudnym karkołomnym zadaniem (ironia), że nawet jeżeli uda się już zamówić autobus z odpowiednim osprzętem, to przy okazji zmian tras nie aktualizuje się, a kierowcy uważają że im to przeszkadza w pracy i wyłączają, a jak się nie da to czasem nawet niszczą. Ja rozumiem, że na zachodzie jest ogólnie wyższy poziom i tam to funkcjonuje sprawniej, ale w szoku jestem, że na wschód i południe od Polski też sobie z tym doskonale radzą. I jakoś kierowcy nie marudzą, i trasy są aktualne.
Atam, Empi, w wielu miastach Polski tez sie da uruchomic zapowiedzi glosowe, nawet jesli czasem idzie to opornie. A w Krakowie to nawet zapowiedzi wizualnych nie ma - wsiadziesz do autobusu i jedyne, czego sie dowiesz, nawet jesli jestes w pelni sprawny fizycznie, to kto ma w danym dniu imieniny... Nawet ordynarnej "choinki" wstawic nie moga...
Jeśli chodzi o informację pasażerską, to chyba najlepsza jest Częstochowa. W każdym autobusie i tramwaju są zapowiedzi głosowe, a dodatkowo wszystko jest wyświetlane na wyświetlaczach wewnętrznych. Nawet najstarsze Jelcze i Ikarusy są wyposażone w ten system.
No to mój drogi jesteś w błędzie wsiądź do naszych najnowszych Bombardierów to zobaczysz co tam jest.
Dominik, nie wiem do kogo piszesz, ale jesli do mnie, to zerknij na moja wypowiedz z 16. listopada z godziny 12:33, tuz powyzej... 24 nowe skunksy i 26 pojazdow Mobilisu wiosny nie czyni... W klasycznym krakowskim autobusie informacja pasazerska w jakiejkolwiek formie - nawet prymitywnej deski z trasa - nie istnieje...
No OK. U Was jest tylko w Bombardierach, a w Częstochowie jest w KAŻDYM pojeździe.
Faktycznie 26 autobusow Mobilisu w porownaniu z 498 autobusami MPK, z ktorych zaden nie ma ZADNEJ informacji o kolejnych przystankach (ani "choinki", ani zapowiedzi na wyswietlaczu, ani tym bardziej zapowiedzi glosowych) to ogromna liczba... ROTFL!