Not logged in | Log in | Sign Up
20-30km? To chyba była najkrótsza impreza pod względem długości przejechanej trasy...
Sądzę, że po kilku latach nabiorą doświadczenia potrzebnego nawet do organizacji urodzin pewnej fotogalerii (a chyba każde miasto o tym marzy ).
@ROZPOR: ul. NOWOSIELSKA
Jacy organizatorzy taka impreza, niebawem wóz zapewne dołaczy do legenarnej kolejcji w Bobrownikach.
@Marian: Niestety muszę Cię zawieść, ale nie spełniją się Twoje oczekiwania Nie sądzę, by coś takiego jak awaria można przewidzieć. Wóz dzień przed imprezą przeszedł jazdę testową bez żadnych zastrzeżeń. To było ewidentne niedopatrzenie warsztatu, w której był naprawiany. Z reklamacją w dniu jutrzejszym pojazd odwiedzi ten serwis. A jeżeli ktoś nie potrafi tego zrozumieć, to cuż ja mogę poradzić. Dla większości osób impreza była udana, a humory przez cały czas dopisywały W ramach rekompensaty organizujemy drugą imprezę, bezpłatną dla uczestników wczorajszego przejazdu.
Dobrze, że ITD nie spotkaliście bo by zatrzymali dowód choćby za wystającą klapę albo nieczytelną rejkę na przednim zderzaku
http://phototrans.pl/14,526637,0,Jelcz_120M_072.html jak widać czytelna
@Majkel: Widzę, że zamieszczasz zdjęcia sprzed dwóch lat. Pomogę i wrzucę wczorajsze: http://phototrans.pl/14,616837,0,Jelcz_120M_072.html http://phototrans.pl/14,616816,0,Jelcz_120M_072.html - Tutaj jakoś ledwo te tablice widać.
http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/534271_509570815773510_1824186250_n.jpg zdjęcie z wczoraj, jeśli Twoim zdaniem dalej nieczytelne, to proponuję zaopatrzyć się w okulary, tudzież soczewki
@Majkel: To trzeba było od razu wrzucić ten link a nie link do zdjęcia z 2011r gdzie jak na dłoni widać, że wóz miał mniej wytarte tablice niż teraz. Aha - o moje oczy się nie martw. Kto mnie zna ten wie, że bez okularów się nie ruszam. :]
Zawsze jest tak, że największa krytyka płynie od tych osób, które na imprezie w danym mieście nie były, a wiedzę o niej czerpią głównie ze zdjęć i komentarzy. Panowie, nie tędy droga. Zaplanowana trasa wyglądała tu bardzo ciekawie, a to, że nie udało się jej zrealizować z powodu awarii autobusu na trasie, nie jest raczej winą organizatorów. Przecież awarie mogą zdarzyć się każdemu z was, robiących podobne wycieczki. I jeśli nawet taki pojazd można naprawić lub podmienić go na inny, to i tak trochę czasu minie i jakiś odcinek trasy będzie niezrealizowany.
@Krzychu: Biorą przykład ze słynnego lubelsko-bydgoskiego busa Vario i przekładają tablice!
MZ dobrze mówi. Awaria może zdarzyć się w każdym, nawet najmniej spodziewanym momencie.
@MZ: Nie jest winą organizatorów, że nie przewidzieli, że ICH wóz może się zepsuć, bo jednak nie został przygotowany na tip top? Dobra, nie wnikam, bo przecież nie było mnie na imprezie i nie powinienem nic o niej pisać. W zamian napiszę, że w temacie imprezy jest błędna data: http://phototrans.pl/17,418,13.html
Nie było źle Liczne fotostopy, w bardzo szybkim tempie. Świetne doborowe towarzystwo. Biesiadna atmosfera i wiele wiele innych atrakcji Oby tak dalej Panowie
@MZ: Jakoś na off-roadzie w 2012r. zepsuł się Gniot na pierwszym fotostopie i nie ominięto ani jednego fragmentu trasy, wszystko przebiegło mniej więcej z planem. A co do awarii - bronienie właściciela pojazdu, który wyjechał jeżdżącym trupem jest co najmniej niedorzeczne. Ja osobiście wstydziłbym się wyjechać takim padłem, a co dopiero zapraszać ludzi na imprezę. Bo właśnie takie skutki, jakie miały miejsce wczoraj bym przewidział. Cóż - potwierdza się moja teza, że w białostockim klubie rządzą niepoważne osoby, które myślały nie wiadomo o czym, chcąc ściągnąć wszystkie wozy z całej Polski, chyba tylko po to, by je opchnąć złomiarzowi, bo ktoś ich okradł... I teraz nasuwa się pytanie, czy po prostu mieli wielkie plany i wielkiego pecha, czy wszystko dobrze przemyśleli... No właśnie.
Dobra, wchodzimy w sprawy "klubowe", o których nie wiem, więc już nie udzielam się w tych kwestiach. Dodam tylko, że przecież nikt nikogo nie zmuszał do wzięcia udziału w tej imprezie - kto chciał, ten przyjechał. Zawsze będzie tak, że jedni są zainteresowani tylko wozem, a inni wychodzą z założenia, że do sukcesu imprezy potrzeba dobrze przemyślanej trasy, fajnych ludzi i czasem jakichś niespodzianek.
Największy guru phototrans.eu raczył nas zaszczycić swoją obecnością pod zdjęciem. Jeżdżącym padłem. To jest bardzo ciekawe stwierdzenie. To powiedz mi dlaczego autobus przeszedł badania techniczne w OSKP hmm??? Chyba wiadomo, że jeżdżące trupy takich badań nie dostaną. Jeżeli tak krytykujesz to zapewne znasz się trochę na mechanice i wiesz że nie każdą awarię można naprawić na środku drogi. Jeżeli jesteś taki ciekawy to zapowietrzał się układ paliwowy. Sprawa dla mechanika nie jest trudna do naprawienia ale na trasie nie jest możliwa do zrobienia. Jedyne co można było robić to latać z kluczem 12 i odpowietrzać układ. Pomyśl logicznie jeżeli oddaje się samochód(w tym przypadku autobus) do naprawy wymaga się od warsztatu naprawienia usterki, powiadomienia właściciela o usterce i o kosztach naprawy. Ja rozumiem jeżeli robiłby to ktoś kto bladego pojęcia nie ma jak naprawia się takie pojazdy. Zakład Naprawy Samochodów Ciężarowych już z nazwy wielkimi wołami oznacza iż tego typu naprawy się tam robi. Jelcz PR110M jeden z naszych autobusów miał naprawiane tam sprzęgło. Do dzisiajszego dnia od dobrze ponad roku jest wszystko w porządku. Tutaj natomiast naprawa została wykonana niepoprawnie o czym świadczyły awarie, a właściwie jedna awaria występująca w odstępach czasu. Dzień wcześniej jak już kolega Majkel napisał Jelcz przeszedł jazdę testową która liczyła co najmniej 30 km. Jak na jazdę testową po naprawie uważam że jest to w zupełności wystarczający dystans. Także podsumowując Panie Robercie niech się pan nie czepia do zarządu oraz nie wysuwa niedorzecznych sformułowań - "I teraz nasuwa się pytanie, czy po prostu mieli wielkie plany i wielkiego pecha, czy wszystko dobrze przemyśleli... No właśnie." Może trzeba mieć trochę jakiegokolwiek taktu. Może jakbyś wiedział z jakimi problemami się borykaliśmy to byś pisał inaczej, ale jak siedzisz na phototrans.eu i tylko czytasz komentarze, albo słuchasz informacji z 3 ręki no to przepraszam, ale nie tędy droga. Wiesz co jak ktoś celowo ściąga wozy aby je zezłomować to wydaje te pieniądze na swoje zachcianki a nie księguje każdą złotówkę aby mieć czyste sumienie i zgodność z rzeczywistością.
Na WOŚP KMKM też dało plamę. Puki w KMKM nie zmieni się prezes to niema o czym rozmawiać.