Not logged in | Log in | Sign Up
Z głównych zarzutów co do tego wozu to brak niskiej podłogi (osoba na wózku inwalidzkim lub z wózkiem dziecięcym nie pojedzie tym wozem, w środku brak miejsca na wstawienie wózka) i brak kasownika ZTM (jak ktoś chce skasować bilet ZTM lub go aktywować, to ma jechać za darmo?). Przy czym wóz nie spełnia dużo większej liczby punktów w umowie, m.in. ma za małą pojemność (tylko 27 osób przy wymaganych 40), ale też za małą liczbę drzwi (tylko jedne przy wymaganych dwóch parach). Za takie byle jakie usługi to ZTM kiedyś płacił 1,71zł, a nie 6,31zł. Jeśli ma być taka byle jakość to niech chociaż gminy płacą mniej. Właśnie przez to trzeba było wyciąć kursy na L47 i L48, aby starczyło pieniędzy. Mieszkańcy Sulejówka z pewnością woleliby kursy L47 co 15 minut w godzinach szczytu, a mieszkańcy Wiązowny jakiekolwiek kursy L48 w weekendy niż to, żeby autobus był koloru niebieskiego czy spełniał szereg detali przynajmniej w teorii. Jest to kolejna sytuacja, że wozy zgłoszone przez Stalko w przetargu nie mają żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Wychodzi tak, jakby w przetargu byle jakie wozy oferowali, a po ewentualnej wygranej dopiero martwili się co oni ściągną do realizacji danej umowy. Oczywiście wóz rezerwowy (zgodnie z zapisami umowy) też jak widać zaginął...