18 may 2024 - Widlino, aleja Bukowa. Jest to piękny wóz, jednak trzeba nad wnętrzem popracować - z laminatów odpada już naklejka imitująca drewno i nie sądzę, żeby w Berlinie zastosowano taką jak po remoncie, dyskusyjne są też czerwone dermy na siedzeniach, ale to trzeba zweryfikować z berlińskimi miłośnikami.
Totalnej żenady w wykonaniu MZK Słupsk ciąg dalszy, bo inaczej tego nie da się nazwać. Wczoraj (20.05) swoich służb nie dokończyły dwa Citelisy, najpierw rano, bo już o godzinie 06:58 posłuszeństwa odmówił #3213, potem o 09:02 #3212, dziś także dwa (#3211 i właśnie #3213). 38 minut po wykonaniu tego zdjęcia (uf, zdążyłem je zrobić po pracy) o godzinie 16:25 tytułowy Irisbus zakończył swój dzień awarią na przystanku Os. Batorego. Skoro przewoźnika nie stać na używane, przegubowe autobusy (a nawet jeśli byłoby stać, to przecież musi być Scania, inna marka absolutnie nie wchodzi tu w grę!), to chyba najwyższy czas zakończyć monopol MZK i POWAŻNIE pomyśleć o wpuszczeniu prywatnego przewoźnika, bo takie zdarzenia z tymi czeskimi wynalazkami były, są oraz nadal będą na porządku dziennym i nikt się tym nie przejmuje. Mnie pozostaje jedynie współczuć pasażerom, którzy płacąc za bilet (i to wcale niemało) coraz częściej nie docierają do celu lub jeśli docierają, to z dużym opóźnieniem, bo podmiana może przyjedzie, a może nie... I ktoś tu narzekał kilkanaście lat temu na awaryjność MAN-ów z Oslo!?