Not logged in | Log in | Sign Up
Typowe dla osiedli developerskich, niestety :( Dobrze że chociaż chodnik jest.
To nie do wiary, że tak ogromne przestrzenie powstają bez żadnego zintegrowanego planu zagospodarowania, przecież ruch tutaj to będzie tragedia za kilkanaście lat.
To jest cała dzielnica developerska naród się skusił na tanie mieszkania "10 minut od centrum" to będzie miał a za 20 lat dodatkowo Trasę Olszynki Grochowskiej za oknem
Ciekawe za ile czasu ktoś wpadnie, żeby zrobić z tego nie kieszeń, tylko drogę przelotową. Niestety o poszerzeniu mogą tylko marzyć.
Boją się drogi przelotowej i może nawet jest w tym trochę racji. Zaraz znalazłoby się mnóstwo osób, którym tak będzie szybciej i krócej i ta pokraczna wąska uliczka zakorkuje się totalnie.
W Poznaniu jest podobna sytuacja - do rozbudowujących się osiedli developerskich w Naramowicach prowadzi jedna wąska i wiecznie zakorkowana ulica. W planach jest natomiast budowa nowej dwujezdniowej arterii tzw. Nowej Naramowickiej, przeciwko budowie protestują jednak mieszkańcy. Tyle tylko, że ci sami mieszkańcy przed dokonaniem zakupu nie sprawdzili miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, w których owa przyszła trasa była ujęta. Zatem są raczej bez jakichkolwiek szans na utopienie tego projektu. Niestety za głupotę trzeba płacić... A większość z tych transakcji była zawierana w okresie boomu na mieszkania w latach ubiegłych, kiedy to rosnące lawinowo ceny powodowały, że wielu klientów kupowało mieszkania w ciemno, nie zważając na jakiekolwiek, nawet najbardziej oczywiste wady nabywanych lokali. Developerów bym raczej za to nie winił, chyba każdy z nas wykorzystałby nadarzającą się okazję, by wcisnąć byle jaki towar naiwnemu klientowi Kwestią odrębną pozostaje natomiast polityka gmin na rynku nieruchomości (czy też raczej jej brak), objawiający się taką a nie inną jakością planów zagospodarowania przestrzennego (jeżeli takowe w ogóle istnieją...)
I tu niestety trzeba przyznać, że za socjalizmu osiedla budowano chociaż albo z dojazdem, albo z dojazdem w planach. Teraz zaś w niektórych przypadkach zdarza się, że stawiane są bloki bez niczego - jak na wschodniej Białołęce.
@JP: No tak, to prawda Z tym że za socjalizmu to mieszkania na osiedlach były przydzielane lokatorom oczekującym w długiej kolejce, więc nie było wyboru (a państwo teoretycznie załatwiało wszystko za obywatela). A teraz mamy wolny rynek - nikt nie każe konsumentowi kupować mieszkania w beznadziejnej lokalizacji. Jak ktoś jest idiotą i daje sobie taki kit wcisnąć to świadczy to tylko o nim...
@mzk804: wyświetlacz nie działał czy się tylko "nie załapał" na fotkę? /kl
Przystanek wcześniej był włączony. Pewnie kierowca zaczął się bawić jak to kol. 8239 pisze.
@8239 & mzk804: kurde, trzeba się będzie wziąć za tego Mobilisa chyba ;] Bo co zdjęcie, to coś "nie halo" jest. Zresztą obserwacje w terenie to potwierdzają - gdzie się nie pojedzie, to albo wyświetlacz jest ciemny albo wyświetlana jest tylko część z tego co powinna... /kl
Brakujące ciepłe guziki, niekompletna informacja pasażerska, opóźnienia w DS, można długo wyliczać
Osiedla PRLowskie to był cud planistyczny w stosunku do tego co jest teraz!