Not logged in | Log in | Sign Up
Literę "a" Węgrzy wymawiają niemal jak o. Dlatego właściwie to należy wypowiedzieć "a" z ustami jak do polskiego "o". Co daje nam najczęściej "Ikorus" z akcentem na pierwszą sylabę. Jednak czytając normalnie „Ikarus” wielkiego błędu się nie zrobi. Polskie „a” w wymowie po węgiersku zapisuje się jako ”á”.
Ja myślę, że Pszczyna jest cięższym przypadkiem niż Parczew. W takich Czechach wszyscy się plują wymawiając (i tak źle) nazwę miasta
Nie rozumiem dlaczego ktoś usunął stąd komentarze? Były jak najbardziej poprawne.
Prałat Admin z chęcią usuwa wszystkie komentarze Arona, czerpiąc z tego niesłychaną radość
Podejrzewam że podobny odsetek źle wymawia Göteborg [Jeteborj] i parę innych skandynawskich nazw
@JacekM - komentatorzy w czasie zawodów lekkoatletycznych też wymawiali "Geteborg"