Not logged in | Log in | Sign Up
Wysiadłszy na dworcu w Zgorzelcu, przeszedłem parę kroków w kierunku Domu Turysty, w którym miałem nocleg. Pierwsze wrażenie? No ku*** Zgierz! Dopiero Görlitz przywróciło mi wiarę w ten wyjazd. Chociaż "bulwar" Daszyńskiego jest nawet całkiem spoko.