Not logged in | Log in | Sign Up
Wszystko fajnie, tylko jakim cudem udało się połączyć ze sobą te wagony? Wszak wiadomo że nasze "sznycle" w ramach oszczędności dostały TYLKO I WYŁĄCZNI sprzęgi przednie, a nie dostały tych tylnych.
Jak jeździły w Wiedniu to musiały mieć sprzęgi i z przodu i z tyłu. Jak się je łączy z innymi wagonami to stosuje się chyba jakieś przejściówki.