Not logged in | Log in | Sign Up
Duzo kółek, małe przerwy (jedna dłuższa na śniadanie aż 15 minut), czas przejazdu masakra: to co sie zyska na Morasku straci się na Piatkowie (rzadko zdarza byc sie punktualnie), przejazd kolejowy który często lubi byc zamknięty no i wozy niestety w większosci nie daja rady na tamtejszych "wzniesieniach" (przymulone pszczoły:/)