Not logged in | Log in | Sign Up
Sztywny i słaby - najkrócej mówiąc. Silnik Iveco w połączeniu z automatyczną skrzynią biegów zapewnia miłe dla ucha dźwięki zwłaszcza przy redukcji ale mocy poważnie brakuje. Rama i rozwiązania podwozia powodują dość toporne zachowanie pojazdu.
Ich czas nadejdzie za jakieś 2-3 lata. Przeszły niedawno NG, są w dobrej kondycji technicznej i wizualnej, ostatnio wszystkie dostały LEDowe tablice informacji pasażerskiej.
Tygrysek - wcale nie dziwię się że brakowało mocy, L100 nigdy do najmocniejszych wozów nie należały, a tym bardziej w połączeniu z automatycznym 3 biegowym Voith-em. U nas w Puławach wszystkie L100 mają skrzynie manualne szóstki i wersje ivecoskie całkiem przyzwoicie szły, już nie wspominając o tych andrychoskich.
Co do naszych "zielonych", to w żadnym nie pękała kratownica, jak to napisał wyżej Tygrysek one są na ramie podłużnicówce, więc konstrukcja jest prawie że nieśmiertelna. Jedyne co to w kilku wozach lekko zaczynała siedać dolna linia okien na tylnym zwisie, szczególnie w L100A które posiadały znacznie cięższą Andorię.
a czemu to ich czas nadejdzie tak szybko? Jelcze w Sączu to najfajniejsze autobusy, minus to wysokosc podłogi w 100 i 120; ale wole jeździc nimi niż manami 222 czy solbusami b9,5. wnętrze dobrze rozplanowane. w 100 jest bardzo przyjemnie.