Not logged in | Log in | Sign Up
W Zamościu są bardziej szczerzy, mają nowe gazowe Lion'sy i otwarcie przyznają, iż oszczędności są prawie żadne.
Za bardzo się nie znam, ale nie jest tak, że generalnie pojazdy nowszych generacji zuwżywają więcej paliwa (w porównaniu do Jelczy i Ikarusów)? Tak w odniesieniu Zamościa - u nich nówki są na gaz a koszty eksploatacji na poziomie starych Jelczy. Może właśnie dlatego nie widzą oszczędności?
Ja myślę, że Jackowi nie chodziło o same koszty paliwa (tu CNG ma przewagę), ale koszty ogółem eksploatacji takich pojazdów, w szczególności znacznie wyższe koszty zakupu i serwisu, koszty utrzymania infrastruktury, większa awaryjność i niższa żywotność gazowych autobusów...
Ciekawe ile kosztowała inwestycja w tą "oszczędność"?
Ciekawie co za te 3,9 mln kupili. Chyba koron czeskich, albo rupli? Nie widzę w Gdyni nowych nabytków. Teoretycznie PKM powinien kupować 3(12m) i 2(18m) autobusy rocznie z własnej kieszeni(patrząc na wymianę taborową w PKA). Do tego dochodzą dotacje z jakiś gazel,środków z organizacji "zielonych" i te oszczedności, to kolejne 5 autobusów mogliby dokupić za to. Oczywiście fabrycznie nowe. A tutaj mamy tylko jakieś używki, które nie kalkulują się z tymi pieniędzorami... Gdzie one są? Czyby drugi Wałbrzych? Za dwa lata PKM osiągnie maksimum kupowania nówek, 1 na dwa lata, to będzie szał ciał(przy takim postępie na przestrzeni lat). Albo robimy linie trolejbusowe i kupujemy więcej trolejbusów zamiast pozwalać PKM egzystować na zasadzie, bo trzeba dać komuś zarobić. Tak wszyscy powiedzą, moje głupie myślenie, jakiś totalny wywalony w kosmos wymysł...
Dla zainteresowanych trochę danych: średnia wieku taboru PKM: 13,23 (w tym standardowe: 16,16; przegubowe: 10,31). Wykres zakupu nowych pojazdów (rok 1996 to 33 sztuki, a dalej jak widzimy pojedyńcze sztuki, gdzie od 2004 roku nie zakupiono żadnej krótkiej nówki) http://tiny.pl/h2t2g, oraz wykres średniej wieku pojazdów PKM Gdynia, którego trend jest niestety rosnący... http://tiny.pl/h2t2c
PKM Gdynia strasznie lubi eksperymenty - a to paliwożerne Volva, a to psujące się gazowce. Czekamy na pojedyncze zakupy od różnych producentów, ot tak w celu "deunifikacji" taboru oraz dla eksperymentu.