Not logged in | Log in | Sign Up
Myślę, że oferta Polskiego Busa mogłaby się przyjąć, gdyby SHP miał bardziej elastyczną flotę taborową i inny rozkład jazdy. Tymczasem tu była nadpodaż kursów i miejsc, uzyskanie pełnego zapełnienia tak dużych autokarów na tej trasie okazało się niemożliwe.
Chodziło o dopłaty za ulgi. Zawse można było wykazać, że przewoziło się np 20 niewidomych z opiekunami.
@Luke: nie wiem jak na dalszych przystankach (Augustów, Łomża, Ostrołęka) ale faktycznie wystarczyłoby np. Isuzu i pewnie by zostało sporo wolnych miejsc. Na odcinku Łomża - Warszawa w autobusach Żaka był często komplet pasażerów. PKS Suwałki miał mniejszą frekwencję, ale i tak większą niż PB.
@Piotr_B: rzeczywiście, w pewnym momencie pojawiły się kursy pospieszne. Jednak zbyt częste wykazywanie ulg z pewnością zwróciłoby uwagę.
Ktoś by zauważył? Żarty.Wszyscy mają to kompletnie gdzieś. Ważne, by się w papierach zgadzało. Co prawda marszałkowo przeprowadza kontrole, ale wiadomo, jaki jest efekt.
Weryfikacja wszystkiego jest praktycznie niemożliwa, natomiast kiepskie kontrole to też inna sprawa. Niemniej gdyby przywrócić dawne wysokości ulg (50 %) to pewnie ilość pasażerów ulgowych by nagle wzrosła. A na bilecie o wartości 20 zł przewoźnik mógłby zarobić 2 razy tyle.
Taki przykład z innej dziedziny co do "zwróciłoby uwagę". Za dzieciaka podbierałem dla ojca kilka papierosów z paczki i nigdy się nie zorientował. Tylko dlatego że z zaczętej paczki ubyło kilka papierosów. Gdyby zniknęło więcej to pewnie byłoby inaczej.
Urzędnikom się tego po prostu kontrolować nie chce. Co powiesz na bilet miesięczny na odległość 20 km za 1650 zł?