4 june 2010 - Rostów nad Donem, ul. Deputacka. W tym mieście tramwajów nie boją się ani marszrutki ani piesi. Panie bez stresu weszły na ulice przed nadjeżdżającym tramwajem. Nie był to jednak czyn ekstremalny, tramwaje poruszają się bowiem z... nazwijmy to - bezpieczną prędkością.
PS. Dopiero teraz, kiedy ustawiałem mapkę do zdjęcia zauważyłem, że pętla Lendworec jest na tyłach dworca głównego... A my do 10 maszerowaliśmy chyba z kilometr i to pod górę!