Not logged in | Log in | Sign Up
Tak samo w PKS. Szkolne ogólnodostępne, a wiele osób z radomia dziwi się "jak ten PKS zarabia jak nikt tym kursem nie jeździ?"
Jakby nie patrzeć Veolia to też były PKS. I praktyki czysto PKS-owskie też przenieśli. W Lesku i Ustrzykach Dolnych jest zresztą tak samo-kurs szkolny figurujący w rozkładzie. Przynajmniej w tym przypadku mogą wysyłać dowolny tabor, a i tak nie osiągną nierentowności. Dlatego też jeszcze za czasów Connexu pewnego dnia puścili Lidera itd. Zresztą jeśli chodzi o kursy szkolne Veolii w gminie Sanok to praktycznie każdego dnia jedzie inny autobus.
Co to za śmieszna tablica kierunkowa?
Jaka jest taka jest ale jest:)
Chyba nie wygladają na zadwolonych ci panowie:)
To raczej nie panowie. W powiększeniu widać, że obok kierowcy jest pasażerka. Zresztą co do niezadowolenia-nie obchodzi mnie to. Kierowca stanowi tutaj drugie tło, a że rzuca głupimi minami to tylko pogratulować dobrego humoru. Ja bym na jego miejscu też się nie cieszył mając za zadanie wożenie młodzieży szkolnej.
Co do tablicy-tak jak napisał juriq: ważne, że w ogóle jest, bo często gęsto kursy szkolne jeżdżą bez tablic, albo z dechą Veolia Transport.
Ta kasa to tak średnio pewna, bo nie jest wypłacana za przejechane kilometry tylko za ucznia, bo gminy ogłaszają przetarg na dostawę biletów miesięcznych, nie na przewozy szkolny. I byle jakiego autobusu też nie mogą puścić, bo w umowie mają określone ile uczniów jedzie o której, poza tym kierowca musi być odpowiedni bo zazwyczaj spełnia rolę opiekuna (chyba, że jeździ też nauczycielka).
Z tym, ze nie mogą puścić byle jakiego autobusu to akurat się nie zgodzę. W przypadku Veolii Sanok na kursy szkolne w gminie Sanok w danym dniu wystawiany jest wóz, który jest w danej chwili w rezerwie i praktycznie jeździ wszystko-od H9 (ale i tu od pewnego czasu jest poprawa-czyt. mnie trupów jeździ) po Lidery. Rano nawet kursy szkolny Jędruszkowce-Strachocina wykonuje Solbus w ramach obiegu po powrocie z Beska. Zresztą wystarczy przyjrzeć się tym kursom-raz jedzie Sprinter, raz H9. Skoro mają w umowie np. przewiezienie do 15-20 uczniów to mogliby codziennie wysyłać mniejszy pojazd, a nie mieszać taborem na zasadzie "co jest wolne to pojedzie". Co do ilości określonej w umowie-rzadko zdarza się, by kursem szkolnym jechała ilość, która została zawarta w umowie, ponieważ zdarzają się też i choroby uczniów i dni wolne w szkołach itp. Kierowca-opiekun nawet jeśli ma pełnić tą funkcję to chyba jednak nie uśmiecha mu się pilnować dzieci. Nie ma jednak wyjścia-w gminie Sanok co prawda są też szkolne gimbusy realizujące kursy w ramach przetargu gminnego, ale w większości wypadków gmina udziela zamówienia Veolii